23.11.2008 Wiadukty/Homiczówka

czemu nie przygotowany?? Razz

pierwszy scenariusz jest dobry Razz

za tame może robić jeden z mostów Razz

jakby miał się ktoś zgubić czy coś, to niech dzwoni do mnie: 781 335 139

EDIT:

nie wiem, czy będę Sad

właśnie dostałem po ryju, Dębowego z Żabki mi się zachciało. a kolegów 3 było. a że ledwo chodzę, i wyglądam jak świnia napoczeta przez rzeźnika, to nie wiem, czy będe jutro.

sory Sad

A ja się najebałem, ale i tak będę. Razz

Noah napisał:

A ja się najebałem, ale i tak będę. Razz

zazdroszczę Smile

ja nawet kupić nie zdążyłem... Razz

A ja też się najebałem, bimber Red'a jest boski, wchodzi jak woda... Very Happy

I też będę, lolek jak ci naie złamali nosa albo wybili zęby to wpadaj... dasz radę. Wierzę w ciebie.

nie widzę na lewe oko, i mam 4 dupne guzy na głowie. żebra bolą, i ciągle kaszlę. więc jak będe w stanie to się stawię o 9:00. a jak nie, to zrozumcie.. Wink

Będziesz żył. Mróz konserwuje. Wink

dzięki wielkie za grę było fajnie mojej drugiej połówce też się podobało i zaczynam zbierać dla niej sprzęcik ;pp pozdro i do następnego razu ;D

Rano naprawdę byłem pełen obaw, że większość da przysłowiowej "dupy" i nikt nie przyjedzie.

Tym większe było moje zdziwienie, gdy okazało się że nie!

Szacun, pokazaliście że pogoda wam nie straszna. Dzięki i pozdrawiam.

Dałem ciała ale i tak było fajnie.

Dzięki wszystkim

pogoda nie straszna:P ale i tak mała grypka sie szykuje ;P ale co tam Razz

pogoda była boska: nawet kulek nie było widać Smile

dzieki za gre, dzieki za zabawe, sory ze tak krotko bawilem sie, za serie twarzowa tez dziekuje - slad na gebie w sam raz na rozmowe kwalifikacyjna o prace Wink

naszczescie o nowych zebach,koronkach narazie nie ma mowy Very Happy

P.s. mam nadzieje ze gogle wroca Very Happy

Dobrze było, sprężynki królowały Smile

PS.wróca wróca nie masz sie co martwic Smile

Ja też podziękuję. Troche późno ale coż, tak wyszło. Strzelanka w miłym towarzystwie.

Szkoda ze większość aegów dość wcześnie dała sobie spokój... Razz