Operacja "Just Cause" Bażanciarnia 3.08.2008

Czy z Placu Piastów znajdzie sie jeszcze jedno miejsce w samochodzie? Proszę o kontakt !!! Mam miejsce na strzelance, brakuje jedynie transportu.
Oczywiście dorzucam się do paliwa!

Także chętnie dorzucę się do paliwa jeśli takowy transport się znajdzie Smile

Gruby997 kumpel będzie miał coś dla Ciebie Smile

cena taka jak gadaliśmy Smile

No i z tego wszystkiego nie załapałem sie na transport. Trudno.....

Dzięki za strzelankę. Scenariusz trochę za krótki i niedopracowany. Ostatni szturm gdy Panama broniła budynku przypominał zwiad a nie zdobywanie budynku. Wypatrywaliśmy wroga na próżno. Ale to wszystko da się naprawić w następnych scenariuszach. Teren ciekawy tylko Ci grzybiarze denerwujący są Smile

A teraz prosto z mostu:
1. Jakiś następny niewyżyty po przeciwnej stronie właził z mocną repliką do budynku. Efekt - Noah wydłubywał kulkę z ciała- apteczka w ruchu itd.
2. ASG Gliwice dało du.... było nas tylu, że szkoda gadać
3. Niejasny koniec strzelanki. Zeszliśmy z budynku bo planowany atak na nas jakoś nie mógł dojść do nas. W wyniku zanudzenia się zeszliśmy z budynku na parking.

Dziękuje i pozdrawiam. Wystrzeliłem w kierunku wroga 1 (słownie: jedną) kulkę, bo bateria padła. Jezeli chodzi o zabitych przeze mnie, to mogę zaliczyć jedynie żabę niechcący rozdeptaną podczas schodzenia z respa Smile

.
Uważam, że organizatorzy mogliby sie pokusić o duże strzelanie na tym terenie, gdyż jest po prostu wyśmienity!!!
Jeżeli trzeba, pomożemy w organizacji.

no niesty niemogłem się zjawić zatrzymły mnie obowiazki służbowe w pracy , przepraszam te osoby kture miały ze mną jechac a przezemni e sie niezjawiły na strzelance .

No niestety nie mogłem się zjawić, zatrzymały mnie obowiązki służbowe w pracy. Przepraszam te osoby które miały ze mną jechać a przezemnie się nie zjawiły na strzelance .

Nie Gruby, to nie złośliwość, po prostu pokazuję że wystarczy 1 minuta na poprawienie tekstu, do stanu "czytalności". Tyle owa edycja mi zajęła

Szczygieł (TaTa) napisał:

Dziękuje i pozdrawiam. Wystrzeliłem w kierunku wroga 1 (słownie: jedną) kulkę, bo bateria padła. Jezeli chodzi o zabitych przeze mnie, to mogę zaliczyć jedynie żabę niechcący rozdeptaną podczas schodzenia z respa Smile

.
Uważam, że organizatorzy mogliby sie pokusić o duże strzelanie na tym terenie, gdyż jest po prostu wyśmienity!!!
Jeżeli trzeba, pomożemy w organizacji.

No szkoda, będziemy mieli pomoc na uwadze.

Z 76 ludzi co miało się zjawić było 53 co pomieszało mi w planach i musiałem na szybciora ludzi dzielić.

Cywili jest tam wielu, staramy się o wyłącznóśc tego terenu dla nas i malarzy ale to łatwe nie będzie.

Dziękuję tym co się pojawili i zechcieli zostawić troche kompozytu u nas w lesie/budynkach.

Następnym razem bedzie czyściej w budynkach bo już zaczeliśmy sprzątać.

Noah -nie znasz nicku tego kolesia?

Nic nadzwyczajnego ale pozytywnie, trup ścielał się gęsto(zdarzyło się, że i swój), tylko trochę za słabo znałem teren i trochę się gubiłem.
Szczygieł już prawie nauczył mnie savoir-vivre'u, ale na koniec niestety udowodniłem mu, że jego trudy w tej kwestii spełzły na niczym.

Incydentu z Noahem nie trzeba komentować ale człowiekowi, który tuninguje replikę a potem strzela z niej w tak nierozważny sposób proponuję puknąć sobie tak w swoją twarz a najlepiej znaleźć sobie inne hobby.
Przyznaję, sam strzelem w budynku i jako, że tam akcja toczy się bardzo szybko, to czasem nie wiem w co trafię, ale dlatego właśnie mam replikę, która ma 280fps i wiem, że z niej kulka nie wbije się nikomu w skórę.

Karol: nicku tego kolesia raczej Noah znać nie będzie. Byłem przy tej sytuacji i powiem tylko że widać było końcówkę lufy a chwilę później człowieka już nie było.

Dzięki za strzelanke:). Było fajnie poza tym, że niektórzy w ogóle nie powinni na nią przychodzić. Niektórzy to powinni dać komuś replike i powiedzieć, żeby strzelił do nich z kilku metrów (może wtedy zauważą z jakiej odległości mogą strzelać a z jakiej nie...). Mnie osobiście kulka pod wargą Noaha przeraziła.
Do następnej;)

Dzięki wszystkim, jak się bawiłem dobrze.

Odnoście ksywki, to nie wiem. Jak wspomniał Bocian, widzieliśmy tylko końcówkę lufy. Prędzej on mnie zapamiętał, bo pytał się „czy dostał koleś z gaziakiem", na co mu tylko odpowiedziałem „chciałbyś wiedzieć...".
Osobiście, nie wydaje mi się by miał jakąś super mocną replikę. Po prostu, zdarza się. Pech...
Przynajmniej mam pretekst by kupić sobie IFAKa.

Btw: Dzięki Lisce i Szczygłowi za pomoc.

[link widoczny dla zalogowanych]

Dziękuję wszystkim za zabawę-według mnie nie było źle-ale mogło być lepiej

Co do sytuacji z Noahem-dowiedziałem się o tym jak byliście na parkingu -a że ludzie wody z mojego puncioka chcieli to się tam przeszliśmy
jak zobaczyłem tą małą krwawa "dziurkę" to i mi się włosy zjerzyły na karku i po tym co powiedziałeś "nie sadzę żeby miał jakąś naprawdę mocną replikę" pomyślałem sobie-"a gdyby ten on strzelił 3 cm wyżej lub 5cm niżej to było by NAPRAWDĘ nieciekawie"
Ta osoba się raczej nie przyzna ale miejmy nadzieję że wszyscy wyciągną z tego jakieś wnioski (i właśnie dlatego kupuje się słabe klamki o mocy -300 fps do budynków)

Pozdrawiam-Rain

Hejka. Dzięki za wspólną strzelankę w imieniu swoim i chłopaków ze 105tej dzięki za wspólną wymianę kulek Smile

był tylko jeden fotograf czy więcej?