Ograniczenie wieku na "Nu Pogadi" cz.2

ech..

nie przegadasz Smile

Kocur coś Ty taki oblatany z prawa??

heh. To chyba jakieś. Ludzie ta dyskusja jest totalnie bez sensu! jeżeli chcecie robić taki manewry (tutaj do moich rówieśników bo również jestem niepełnoletni) to zróbcie sami. Bo organizator decyduje o wszystkim Wink

A jeżeli organizator chce sie zabezpieczyć przed jak największą ilością przykrych zdarzeń to takie decyzje są podjęte. Więc dyskusja o prawie jest tu nie potrzebna. Jak są ustalone zasady to raczej nie zostaną zmienione bo organizator chce być bezpieczny. A kto swoim kosztem zaryzykuje. No chyba raczej nikt.
Pozdrawiam wszystkich czekających na nadejscie tej magicznej chwili jaką jest 18 lat:P

jeżeli ktoś poczuł sie urażony z góry przepraszam ale takie jest moje zdanie o sprawie Smile

Panowie - nie spekulujcie na temat prawa, jeśli go nie znacie. Szczególnie że jest to bezprzedmiotowe. Taka, nie inna, jest decyzja organizatora i wszystko na ten temat.

Jeśli zaś już musicie odnosić się do zagadnień prawnych - podstawową dla takich rozważań sprawą jest odpowiedzialność cywilnoprawna. Odpowiedzialnosć karna jest (co do zasady) niezależna od woli ofiary (tzw. "kontratyp" zgody pokrzywdzonego pomijam - w praktyce, w przedmiotowym wypadku, bez znaczenia). Jednakowoż fakt pokrzywdzenia osoby nieletniej, może wiązać się z większymi komplikacjami niż w wypadku osoby pełnoletniej (szczegóły znów pozwolę sobie pominąć).

Problemem jest natomiast odpowiedzialność cywilnoprawna. Osoba "niepełnoletnia" ma ograniczoną zdolność do czynności prawnych. Co za tym idzie w szeregu wypadków nie może dokonać wiążacego oświadczenia woli. Uprawnienie taki mają jej prawni opiekunowie .

Jednakowoż zakres władzy rodzicielskiej jest również ograniczony i problematyczna jest skuteczność zgody, skutkującej narażeniem podopiecznego na cieżki uszczerbek na zdrowiu. W konsekwencji poszkodowany, po osiągnięciu pełnoletniosci może skutecznie dochodzić swych roszczeń w stosunku do sprawcy lub osoby odpowiedzialnej. Choćby w momencie zdarzenia godził się na ponoszenie ryzyka i dysponował stosownym "kwitem".

Inna sprawą jest to, że żaden kwit nie może powodować zrzeczenia się prawa do sądowego dochodzenia roszczeń. A tu już tylko fantazja opiekunów i ich prawników ogranicza możłiwości wykazania przed sądem, iż zgoda nie obejmowała okoliczności, które skutkowały uszczerbkiem, że podpisując ją zostali wprowadzeni w błąd, że zgode podpisał tylko jeden rodzic zamiast obojga, itd. itp. A nie znam rodzica, który w wypadku gdy jego dziecko straci nóżki albo oczka, pokornie pochyli głowę, bo wszak podpisał zgodę...

Podobnych rozważań starczy na magisterkę - a może i doktorat. Tylko, że są one bezprzedmiotowe skoro Organizator podjął już decyzję. A niepełnoletnim sugeruję zagryźć zęby i poczekac do 18'ki. Pewne rzeczy są dla dorosłych i wszystko na temat. Jakoś fakt, że do ukończenia 18'go roku życia nie możecie legalnie kupić szlugów ani flaszki (choćby wam 1'go dnia brakowało), snu z powiek wam nie spędza....

Ende.

Ja niestety strzelać się ze względu na wiek nie mogę. Trudno przeżyję. Pomoge przy organizacji i tyle.

Sprawa zamknięta
18+
Temat zamykam