Black Hawk down. 14.09. 2008, 08:30h - Kabul

Wielkie dzięki : Naprawdę warto było przyjechać, choćby po to, żeby poczuć klimat.

Rewelacja, naprawdę rewelacja. "Filmowe" biegi za Skotem, ogromna ilości somalczyków, dowodzenie, teren, pirotechnika, wytyczone cele... Wszystko wyszło niemal idealnie. Organizatorzy wyprzedzili o lata świetlne chociażby bazujące na podobnej mechanice "Zamieszki w Syrii". Zdecydowanie najlepsza strzelanka od czasów stalkera. Nigdy bym nie pomyślał, że strzelanka bazująca na filmie (do tego obrazującym współczesne pole walki z doskonale wyszkolonymi żołnierzami do których każdemu z nas bardzo daleko - chaos II wojny światowej wychodzi nam dużo lepiej) może wyjść aż tak dobrze.

Zresztą co ja się tutaj będę rozwodzić. Należą się brawa na stojąco!

PS: Jeszcze raz dzięki za podwózke ICEman. Gdyby nie Ty najpewniej straciłbym rewelacyjną strzelanke.

Dzieki za strzelanke, po kolejnym powrocie na łono ASG jestem pod wrażeniem tego co organizatorzy stworzyli. Fantastyczna imprezka.

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy ktoś kojarzy tego kolegę?

A temu Panu o ksywie GRYZOŃ podziękujemy juz na przyszłość i więcej na nasze strzelanki przychodzić nie może. Zero poszanowania dla uczestników, tak samo jak dla organizatorów, brak trzymania się zasad, które zostały ustalone itd. NIe chce mi sie rozpisywać, bo nerwów sobie napsułem...
Miałem to narazie zachować dla siebie, ale poza własnymi przezyciami dostałem już trochę mocno negatywnych informacji oraz po rozmowe z innymi orgami siła rzeczy musiałem to napisać...
Nie może być tak, że KTOKOLWIEK czuje się bezkarny za swoje zachowania! Nam zależy na jakości strzelanek a nie ilości uczestników.

do kasacji:) Postaram się nastepnym razem dorwać tego osobnika osobiście

Uff... No to teraz jeszcze mi by napisać moje spostrzeżenia.

Cieszy mnie, że pomimo odniesionego wrażenia na "minus" ze wzglęgu na ciągłe akcje, w których musiałem interweniować (a z umierającym kolanem z godziny na godzine to był extrem Very Happy

) jednak Wam się podobało. To jest największa przyjemność po tym wszystkim, przynajmniej dla mnie.
Na pewno troszkę nauczyliśmy się pewnych rzeczy, które na przyszłość musza zostać poprawione.
Na pewno musi zostać poprawiony system rejestracji, gdyż część osób (na szczęście bardzo bardzo niewielka) nawet nie była łaskawa podejść w dniu strzelanki, o wysłaniu zgłoszenia już nie wspominając (na szczęście jedną osobe zapamiętałem dokładnie, gdyż miałem wątpliwą przyjemność w niemiły sposób interweniować, gdzie uczestnik miał kompletnie w głębokim "poważaniu" zapytanie ,jakby nie było organizatora, o nicka nawet).
Chyba najwięcej problemów podczas samej strzelanki było na początku ze względu na nieumiejętność zachowania regulaminowych 10 metrów od SKOTa co powodowało trochę strzelania z niebezpiecznej odległości (ktoś dostał mocno po twarzy, a inny miał uszkodzoną M15A4, co już jest totalną przesadą). I to tak naprawdę była przyczyna, gdzie zdecydowaliśmy o wyłączeniu elementu strzelania do/z SKOTa - niestety bezpieczeństwo jest ważniejsze i zawsze będzie.
Natomiast jest już pomysł na używanie SKOTa wraz z ostrzałem, gdzie nie będzie takich problemów i będzie wykorzystany w znaczni lepszy sposób Wink

Ale to się wszystko dowiecie w przyszłości.
Mam nadzieje, że również taki układ dowodzenia, który był 3 stopniowy Wam się podobał, bo jednak chyba sami widzicie, że jest to dużo bardziej skuteczne, a i na pewno klimatyczne Smile

Nie miałem zbytnio możliwości sprawdzenia jak wygląda dowodzenie w Somalii, ale w USA mi się podobało, naprawdę. Good work gents!Aczkolwiek, myślałem, że jednak USA pokona Somalię w tym starciu Wink

Cieszy mnie równiez fakt, iż w mediach ASG zostało pokazane jak coś pozytywnego. To było dla nas bardzo ważny. Trochę uwagi to pochłonęło i nie było zbyt wielu z nas, by prowadzić nadzór nad akcją. I tutaj dzięki dla Mielony i Hazoka, że pomimo pewnej niechęci (hehe, no tez sie nie dziwie, nie wszyscy musza lubieć występować w TV) udzielili wywiadu, który wyszedł bardzo fajnie Smile

A nastepna strzelanka będzie ...... Aaaa, kiedyś tam Very Happy

karol napisał:

Wykasowane.

Karol, jeśli mogę bardzo bym prosił o niepodawanie takich informacji publicznie. My sami pracujemy nad tym, by eliminować takie zachowania, po to wszyscy mają stałe, niezmienne numerki, bo nie może być tak, że jednorazowe złe zachowanie będzie powodem, by kogoś publicznie opier....

Jeśli nie jest to wbrew zasadom proszę moderatora (lub Ciebie Karolu) o zmianę posta.

MOD: Post Karola usunięty na jego życzenie.
Cytowany post także.

jeszcze ja jeszcze ja !

HVALA dla WSZYSTKICH:)

Very Happy

oraz dla 5 pań które dzielnie walczyły Wink

do nastepnego!

Żeby się nie powtarzać:

1. Bardzo dobre było to że, amerykanie zaatakowali zanim jeszcze somalijczycy zdołali dotrzeć do swoich pozycji. Było niezłe zamieszanie.

2. Trochę miałem zgrzyt ze względu na różnice w podejściu do strzelania z bliska. W moich kręgach z bliskiej odległości wystarczy powiedzieć "pif paf" lub "bang bang" i delikwent powinien uznać się za trafionego. Było ok 4 m, mam ok 450 FPS i zaskoczonego od tyłu przeciwnika z widoczną głową i ramionami.

3. Idąc pod koniec imprezy na resp (Somalia) zobaczyłem dwóch ludzi niosących trzeciego myślałem że, coś się stało więc podbiegłem do nich (hotel). Okazało się że, to niosą jeńca (pilota) pogadałem sobie z nim, powiedziałem że, jestem trupem więc nie jest pilnowany i może uciekać i poszedłem na respa odstać swoje.

4. Były informacje by nie wchodzić na tereny uprawne, podobno wyły na nim widziane oddziały.

5. I ostatnia sprawa nie wszyscy wiedzą ale ze względu na wybierania z terenu "Kabulu" kruszywa na budowy, teren dosłownie zmienia się w oczach. Co spowodowało że niektóre drogi z "planu" stały się nieprzejezdne a pojawiły się inne.

Dziękuję wszystkim za zabawę.

Aha, zapomniałem...
Proszę WSZYSTKICH do przesyłania do mnie informacji na temat zauważonego terminatorstwa (nick/numer ID) z krótkim opisem sytuacji.
Równiez informacje o sukcesach i porażkach dowodzących, to sie bardzo przydaje Oczywiście, jeśli ktoś był pierwszy raz, a jeszcze się nie wprawił, to nie jest niiiic złego

Podziękowania za kolejne dobre manewry Szczygieł Falo i inni orga. thx i trzymać tak dalej albo jeszcze lepiej.

Wielkie dzięki za strzelanie było genialnie.
W szczególności podziękowania dla organizatorów, Dybola za wypożyczenie repliki, somalijskiej braci i hamerykańskich kapitalistów.
Co do paczek to ja się moge przyznać, że wypiłem troche tego co się nazywało "Coca Cola" i zostało wyprodukowane przez tych hamerykańców a reszte rzeczy zjedli lub wypili ludzie broniący domków przy drugim helikopterze i te pare osób które przyniosły paczki. Całkiem smaczny aspekt strzelanki Razz

Ja te paczki widziałem raz. Razz

W bagażniku u Szczygła. Smile

Dzieki Wszystkim za strzelanke Wink

(W sumie czy takie przedsiewziecie mozna jeszcze nazwac strzelanka??)

Z tego co wiem to zdarzylo sie kilka zlaman zasad:
- wchodzenie na pola uprawne ( przeciez organizatorzy nie sa w stanie calego terenu odgrodzic albo sie porozstawiac i pilnowac - tutaj potrzebny jest zdrowy rozsadek grajacych) - widzialem osobiscie kilku naszych w kukurydzy ale nie mialem zamiaru tam za nimi biegac i pytac ich o nicki lub numerki!!
- przypadki terminatorstwa - w grupie liczacej ponad 250 ludzi nie jest to zaskoczeniem ale nie powinno miec wplywu na ogolna ocene manewrow, za to zdanie ktore podobno padlo " Amerykanie sa niesmiertelni" jest szokujace - tutaj znowu winni sa sami grajacy, ja takiej sytuacji nie zanotowalem.
- no i ostatnie - akcja z podbiegnieciem do SKOTa - bez komentarza - wynikla z tego najwieksza i niepotrzebna awantura, bylem swiadkiem ale wolalem sie w to nie mieszac.

Co do organizatorow to WIELKIE DZIEKI za zorganizowanie manewrow na tak wysokim poziomie. SZACUNEK NIEZIEMSKI
Wszystkie wymienione przeze mnie minusy wynilky nie z winy Organizatorow tylko grajacych.
Smialo moge powiedziec ze Manewry organizowane przez ZSMA to jest ZUPELNIE NOWA JAKOSC w rozgrywkach ASG.
A zaczelo sie od rekwizytow typu kartonowy czolg na Market-Garden.

Pozdrawiam i do nastepnego milego...