!!!BARDZO WAŻNE!!!! (ERG)

a ja obstawiam, że z tym ptakiem to lipa, kulka nie zabiłaby ptaka, musiałbyś mu z przyłożenia przypieprzyć teflonową kulką z 500 fps chyba...

MOD: Niestety teren aktualnie jest dla nas niedostępny Sad

. Temat zamknięty.

Panie i Panowie Dowiedziałem się od Octa, który dowiedział się od ICEMena, który dowiedział się od znajomego...... Smile

, że na ERGu strzelaja się "malarze". I że rządzi tam jakaś blizej nie określona kobieta.
Wymaga sprawdzenia. Porozmawiam z Arczim i poproszę go, żeby to sprawdził, jak wróci z delegacji.

Witam panowie.
Po rocznej tułaczce wróciłem do Knurowa.
Wziąłem rower i przejechałem się na Krywałd.
Wjechałem na teren Krywałdu od strony kościoła.
Przywitała mnie tabliczka z napisem „teren prywatny”.
Miałem to szczęście, że przejeżdżał ochroniarz na rowerze
. Oczywiście zapytałem go o „nasz teren”.
Starszy pan okazał się ojcem szefa ochrony.
Rozwinęła się mila pogawędka o ergu.
Rzeczywiście strzela się tam czasami grupa farbiarzy (około 6 osób).
Pan niestety nie potrafił powiedzieć skąd są te osoby.
Oczywiście był poruszany problem martwych ptaków.
Oprócz strat dla przyrody, jest drugi nieprzyjemny aspekt tej sprawy.
Jakiś czas temu szalała ptasia grypa. Kierownictwo zakładu nie mogło ryzykować musiało wysłać martwe ptaki do zbadania. Oczywiście od razu wszyscy pracownicy tzw. Ergu musieli poddać się badaniom. Czyli ogromne zamieszanie, kontrole, wizytacje itd.
Ekspertyzy wykazały, że ptaszki po prostu ustrzelono.
Usłyszałem też, że ktoś strzelał do ludzi z replik.
Jeżeli chodzi o Własność ergu jest to teren do „rzeczki”.
Pytałem, kto jest właścicielem reszty terenu pan niestety nie potrafił udzielić mi rzetelnych informacji(przypuszczał, że teren należy do UM Knurów).
Te sprawę postaram się rozwikłać w najbliższym czasie(pracowałem parę sezonów w pracowni geodezyjnej powinni mi to załatwić w urzędzie po starej znajomości).
Wielki plus tej rozmowy jest taki, że pan nie ma nic przeciwko naszym przyjazdom(był nawet za. Skutecznie odstraszaliśmy zlomiarzy).
Powiedział, że porozmawia z synem w tej sprawie.
Dostałem numer mam dzwonić do tygodnia. Zapewniał, że przekona syna.
Zaproponowałem mu, że przy wznowieniu możemy zrobić mała odprawę z jego udziałem lub z kimś z ochrony. Pan się oczywiście zgodził. Pytałem również o śmieci.
Mówił, że z tym tematem nie było problemów(byliśmy grzeczni).
I sprawa najważniejsza liczba osób na strzelankach. Ochroniarz rzekł, że jest to zupełnie obojętne. Postaram się te sprawę doprowadzić do końca.

Apel do mieszkańców Knurowa: widzisz kogoś z repliką na terenie Knurowa podejdź, zapytaj, kim jest i gdzie się strzela. Strzelanie do ptaków mogło być wybrykiem jakiś gówniarzy. Musimy monitorować nasze środowisko tak, aby nie było problemów. Może przypadkiem na kogoś trafimy. A wtedy publiczna egzekucja.

PS. Jeżeli chodzi o historie ergu tom napisał wszystko wyczerpująco.

Teraz nie dojdziesz kto jest sprawcą....

Pytanie: te ptaki byly zabite z asg czy z wiatrowki??

Aha, mam propozycje..... jak się znajdzie wlaściciela + dogada z ochroną ergu, proponuje zrobić liste osób które będą mogły organizować strzelanki.

Chodzi mi o liste kilku osob + kilka danych osobowych, może zdjęcie z pc. Przy takiej liście mamy sprawe jasno postawioną kiedy nasze środowisko wkracza na teren. Każda grupa bez organizatora z listy jest spoza środowiska i sie odcinamy od incydentów. Oczywiście osoby organizujące biora na siebie odpowiedzialność za teren i wybryki innych... jest no normalne na każdej strzelance, ale w przypadku ergu było by to bardziej widoczne-znaczące.

No to po to właśnie powstało między innymi chyba ZMASG. Tak mi się przynajmniej wydaje, że odzyskanie ERGu było sztandarowym celem.

... i są w tym kierunku poczynione już pewne kroki.

Satanael napisał:

... i są w tym kierunku poczynione już pewne kroki.

możesz napisać o co chodzi tak żebyśmy nie dublowali swoich działań.

davvca info na PW

Skontaktowałem się z szefem ochrony.
Panowie mamy powody do zadowolenia.

Pierwsza ważna informacja jest taka że teren za rzeczką należy do miasta Knurów(dowiedziałem się tego od szefa ochrony pan Urban)

Druga informacja – szef był za przeprowadzaniem strzelanek na terenie ergu(przynajmniej odpędzaliśmy złodziei).

Trzecia – strzelani mogą się odbywać w weekend.
Przy pierwszej akcji mamy się z nim skontaktować. Chce powiedzieć nam parę słów i pokazać dokładnie teren ergu.
Mam nadzieje że sprawa będzie przebiegać pozytywnie.
Więc panowie kto ma pytania do mnie walcie na fon
663 652 001

Że się dołożę do tematu. Jakby to miało czemuś służyć to mogę się skontaktować z "malarzami". Tak się składa że to znajomi z osiedla.

Nie popełniajmy powtórnie tego samego błędu, czyli rozmów z ochroną. Arczi teraz zajmuje się tematem ergu, dajcie mu podziałać na "wyższej" półce tak, żeby to wreszcie było legalne.

ponownie witam.
po małych (albo i ogromnych) poszukiwaniach i po zderzeniu z polską biurokracją ustaliliśmy kto jest właścicielem działek na ergu.
jest to troszkę problematyczna sprawa, ale w ciągu miesiąca powinniśmy mieć oficjalne zgody wszystkich właścicieli na wejście i przeprowadzenie "legalnych" manewrów.
dalsze info w najbliższym czasie.
pozdro

davvca napisał:

ponownie witam.
po małych (albo i ogromnych) poszukiwaniach i po zderzeniu z polską biurokracją ustaliliśmy kto jest właścicielem działek na ergu.
jest to troszkę problematyczna sprawa, ale w ciągu miesiąca powinniśmy mieć oficjalne zgody wszystkich właścicieli na wejście i przeprowadzenie "legalnych" manewrów.
dalsze info w najbliższym czasie.
pozdro

Ten miesiąc jakiś taki strasznie długi. Wink

Czy coś już wiadomo na temat ERG-u, nie ukrywam, że to był jak dla mnie jeden z najlepszych terenów, zwłaszcza jak grało się "na obu ERG-ach" w sezonie wiosenno-letnio-jesiennym, gdzie ruiny budynków zarośnięte gęstwinami zielska nieźle tworzyły klimat Smile

. Klimat, w którym niektórzy opróżniali hi-capa strzelając dookoła siebie gdy "wróg" w postaci ptaków zrywał się do lotu lub jakiś konar wleciał w krzaki Very Happy

. Atmosfera notorycznej grozy Very Happy

i panika niektórych niezła była Very Happy

Ech... rozmarzyłem się Smile

- stare dobre czasy. Idzie się przez chaszcze aż tu nagłe mur Very Happy

Witam. Tak dla odswierzenia tematu - wiadomo juz cos ? Smile

robi sie ladnie i zaczyna byc niezle zarosniete wszystko - pogoda na ERG jak sie patrzy Smile

Sprawa raczej umarła.