Ograniczenia wiekowe - tak czy nie ?

Soldier... swietny post, naprawde daje do myslenia. Ale z jedna malenka rzecza sie nie zgadzam. Starszyzna musi skladać się z pełnoletnich (zeby byc w pelni odpowiedzialnym prawnie - trudno zeby decydowaly osoby prawnie nieistniejace)gliwickich maniakow... wymień mi ilu takich znasz :> (regularnie chodzacych, bo co nam po starszyznie zlozonej z ludzi ktorzy nie chodza na strzelanki ...) no prosze.. wymieniaj Smile

ps. Kaczor.. milo by nam bylo jakbys sie zalogowal i dolaczyl do "ciemnej strony moczu" Smile

zapraszamy Wink

to nie są moi znajomi, ja sie do nich nie przyznaje nawet Smile

heh.. zgadzał bym się z całą ideą.. ale jedno ważne pytanie. Kto chciałby być prawnie odpowiedzialny za młodszych??. Ja od razu mówie, że nie mam zamiaru bulić za czyjąś złamaną nogę do końca życia. Jedynym rozwiązaniem jest w takim wypadku znany nam dokument z asg.pl, który rodzice mogą wypełnić. Bez tego dokumentu (wbrew pozorom nawet poświadczenie notariusza nie jest śmieszne bo wtedy ma rzeczywistą moc prawną) można źle skończyć. Ps. ja też byłem młodszy i dużo rzeczy mi nie pasowało.. a wtedy nie było tylu maniaków a i tak zawsze potrafiłem się dogadać z paroma osobami. Więc jak naprawdę się chce to się da (zwłaszcza w naszych czasach internetu) zorganizować swoją strzelanke jeżeli grono kogoś nie akceptuje. Choć tak naprawdę to istnieje ledwo pare osób, z którymi nie chcemy grać więc problemu nie widzę. Rada.. ja jestem ogólnie przeciwko niej ale jak chcecie to możecie sobie wybierać osoby, które by się na nią nadały. Ale be ze mnie. Po prostu nie lubie więzienia ani spłacania czyjejś rehabilitacji Wink

. Ps. mogę pisać troszkę niezrozumiale ale dziś mój organizm powiedział zdecydowane "nie" mojej woli, która pragnęła, żebym się nie zatruł.

Soldier napisał:

Marvel napisał:

Niektorych nie stac na wystrzelenie 3000kulek na stzrelanke a przy roznych ludziach tak czasami wypada...

czlowieku ta argumentacja nie ma sensu co ma mozliwosc wystrzelenia 3000 do ograniczenia wiekowego ??

Ano bardzo duzo. Chcialem w ten sposob podkreslic kolejny problem wystepujacy u mlodych i niedoswiadczonych graczy potocznie zwany "uczciwością". Nowi nie maja nawyku przyznawania sie, chca byc za wszelka cene najlepsi i niesmiertelni. Wielokrotnie trzeba im uswiadamiac ze dostali badz poprawiac zeby poczuli. Nie chcialem tego pisac, mialem nadzieje ze kazdy zrozumie o co mi chodzi, lecz widze ze sie mylilem. Co do starszyzny to ja bym glosowal na Reda jako ze gdy zaczynalem on chyba wtedy tez (no praktycznie wszyscy wtedy zaczynalismy Very Happy

nie licze strzelanek wczesniejszych w gronie 3 osob na osiedlu czy jakims parku kolo domu Razz

). Pamietam te czasy i wydaje mi sie ze Redek zgredek jest osoba w miare Very Happy

odpowiedzialna i mozna mu powierzyc potrzymanie karabinu przez jakies 2 minuty.... Very Happy

.

Glosuje na RED'a.

Ps.

@ Soldier: Czlowieku ledwo Cie kojarze, a juz zaczynasz mnie denerwowac Razz

. Nie dosc ze walisz 2 posty pod soba to jeszcze masz sie za niewiadomo kogo. Jak czesto sie z nami strzelales? Bo tutaj jest ekipa ktora bawi sie w te klocki od ladnych paru lat... Uznaje twoje pomysly, zaangazowanie i dobre checi ale troche wyluzuj i bedzie cacy Smile

.

Pozdro.

Jak mówiłem. Jeżeli zostałbym wybrany do tego czegoś... to zrzekne się tego na rzecz kogoś innego. Nie chcę ponosić żadnej odpowiedzialności.. to moje zdanie. Wg mnie może być istotne zdanie, któregoś ze starszych.. ale nie można dać prawa "odpowiedzialności" za kogoś, bo to się źle kończy. Jedyne co wydaje mi się słuszne to : gdy organizowana jest strzelanka to organizator decyduje kto może a kto nie. A gdy sam nie wie jak podjąć decyzję to wtedy pyta się kogoś z nas o zdanie i tyle. Nie ma sensu wg mnie tworzyć tej starszyzny bo i tak nieformalnie mamy swego rodzaju "władzę" i nie musimy jej formalizować.

Co do Soldiera. Jeżeli to ten Soldier co go znałem "w pełnym szfabskim moro i z pistoletem (bodajże CZ75TM sprezynka)" Very Happy

to grałem z nim parokrotnie i z miłą chęcią zagrałbym jeszcze nie raz Smile

.

Prosze Alien juz jestem zalogowany Very Happy

Dołączyłem do ciemnej strony moczu Smile

Ten post wyżej pisałem ja :p

yyy.... ?

milo mi ze sie zalogowales jako gosc Wink

<rotfl>

Mam nadzieje że tym razem sie uda Very Happy

Aha ja by to Kaczor Smile

Czy ktos powie mi czemu jak pisze wiadomośc to mnie wylogowuje ??

Cytat:

Soldier: Czlowieku ledwo Cie kojarze, a juz zaczynasz mnie denerwowac Razz

--> Najmocniej cie przepraszam za to ze cie zdenerwowalem po prostu nie zrozumialem przeslanki zawartej w twojej wypowiedzi.

Cytat:

Jak czesto sie z nami strzelales?

--> z toba dokladnie 2 razy (1 raz na manewrach w Zabrzu (bylem wtedu jedynym nieumundurowanym kolesiem), 2 raz na ERG-u zaraz po swietach (bylem w flecktarnie z bereta) a z reszta ekipy tj. RED, Kocur, Alien i reszta BDSZ zaczalem sie strzelac mniej wiecej polowie pazdziernika ub. roku (Gdyby nie to ze pare razy zadeklarowales swoja obecnosc na strzelance i sie nie zjawiles to z pewnoscia bys mnie kojazyl Very Happy

).

Cytat:

Uznaje twoje pomysly, zaangazowanie i dobre checi

--> Dzieki Very Happy

Cytat:

ale troche wyluzuj i bedzie cacy Smile

.

--> nie ma sprawy

Cytat:

Co do Soldiera. Jeżeli to ten Soldier co go znałem "w pełnym szfabskim moro i z pistoletem (bodajże CZ75TM sprezynka)"

--> Dzieki RED milo ze mnie zapamietales ;D (male sprostowanie to nie byl CZ75TM tylko M92F CG)

Bawimy sie w K(*v&na tak? Very Happy

Mi sie jakos nie chce Razz

. A co do moich deklaracji to ostatni raz takie numery robilem jakis rok temu...

Pozdrawiam

K(*v&na - czy moglbys objasnic o co tu chodzi bo tego to juz na serio nie czaje??

Lepiej nie, wysle ci na priv Very Happy

wlasnie Marvel... nie klnij na forum Very Happy

starsi stazem maniacy ASG wiedza o co biega Very Happy

hehe