Bitwa pod Mokrą 25 kwietnia 2010, niedziela

Maszlinkow ja bede dzwonił do ciebie w niedziele o tak około 5:50 - 6 do czy jestem juz gotowy. Jak dam znać ze wczesniej jestem gotów to w Maciejowie spotkamy sie wcześniej.

Wiadomość od Wilka:

Cytat:

Zaczynamy o 7.30 - rejestracja, odprawa, wyjscie z duchem na pozycje. O 8.30 przewidziani jestescie na pozycjach. Od 8.30 zaczynamy te sama procedure z druga strona a w tym czasie Wy macie czas na przygotowanie sie zgodnie z rozkazami.

Wszystko jest dosc ciasno zaplanowane czasowo - zeby nie przeciagac. Dlatego tak wazna jest punktualnosc.

Więc ustalenia Grubego z Maszlinkofem są OK

I jeszcze jedno - przygotujcie sie wcześniej tak, żeby na miejscu nie było guzdrania.

Szczególnie pan Wąski... Wink

Rewelacyjnie jak dla mnie. Pomijając kwestie organizacyjne, które były na bardzo wysokim poziomie, najbardziej podobało mi się pozytywne nastawienie ludzi i organizatorów do siebie nawzajem.

Lamus napisał:

Szczególnie pan Wąski... Wink

chyba wiesz co chce ci powiedzieć panie Marku

pozatym było git dawno nie bawiełm sie już w pisakownicy Wink

"Co ty dupisz, tam nie ma żadnego piasku, patrzyłem na ZUMI i same lasy" - by Gruby

PS: Szkoda, że Maszlinkofa nie było...

Ja też żałuje, że go nie było. Co do dzis to mam mieszane uczucia. Nie ukrywam, że jechałem tam głównie ze względu na ciekawość co do terenu i też w skali 1-5 dostaje ode mnie 4,5. A co do manewrów to dużo nie porozumień, robienie czegoś na szybko i duża zdezorientacja kto jest swój a kto wróg przekładają sie na minusy. Organizatorom daje 3,5 i na tyle samo oceniam ogół imprezy. Noc mam z głowy przez zasrane mrówki

ta ten "kamófwasz" sex kolor czy jakoś tak normalni był niewidzialny

powiem tak mi się podobało bardzo dzięki panowie za towarzystwo wyborowa ekipa. A pastuchy słały się gęsto i tak ma być brrrrrrweeeeeeee!!!

PS:Widzieliście maszinkofa jak wracaliśmy ?? Shocked

Teren w pytke, jak dla mnie to respy mogły być jeszcze bardziej oddalone.A co do Maszlinkofa, to ponoć była na miejscu ekipa " archiwum x"i maja go na taśmie.Zamiast czekać po 10 min na zrespienie się (jak na niektórych strzelankach) można go oddalić tak aby droga trwała 10 min;)

o kuwa niedawno zdjalem mundur i sie odnalazlem xd
dzieki bylo milo
gaszenie ognia pusytynnymi owłosionymi butami spowodowało ze nie wygladaja juz jak pustynne i nie musze ich golić <cwaniak>
Widok pastuchów iciekjacych przed brdem bylo orgazmatyczne. Legi wyznał mi w skrytosci ze sie posiusiał ze szczescia ;d

Było epicko Very Happy

Dzięki wam!