Pomoc przedmedyczna, zawartość apteczki...

Wysłany: Wto 5:14, 30 Mar 2010

Cytat:

Proponuje wykonać RKO obcego człowieka na ulicy, albo udzielać pomocy wykrwawiającej się ofierze wypadku. Nabierzesz pokory.

Cytat:

Ale Kocur zaś dobrze mówi. Spróbujcie pomóc osobie, która ma zawał, a karetka jedzie do was 25 minut ( autentyczne, a do pogotowia jest tylko 800 metrów - wtedy byłem przed kursem), lub kolesiowi który rzyga krwią, i nic nie kontaktuje. To uczy pokory.

Tak na prawdę, oby nigdy nie musiał robić takich rzeczy.

Swoja droga żeby spiąć ostro poślady wystarczy że ktoś po prostu zejdzie Ci na ulicy.

Wysłany: Wto 11:34, 30 Mar 2010

Kocur napisał:

Swoimi działaniami możecie komuś uratować życie, ale nie umiejętnie to robiąc zadacie wielki ból, kalectwo do końca życia a nawet śmierć. Może i prawo was by chroniło przed odpowiedzialnością, ale co z własnym sumieniem?

No właśnie Kocur nie do końca masz rację...
Znam przypadki, nawet głośno było o nich w telewizji, że koleś udzielał poszkodowanemu PP, i w trakcie chyba RKO połamał kolesiowi żebra (w sumie to norma) i był ciągany po sądach przez samego poszkodowanego lub jego rodzinę...
Powód (podany przez oskarżających): Nieumiejętna próba ratowania życia doprowadziła do kalectwa/śmierci.

Co do mnie to skończyłem lata temu kurs PP w PCK i zgadzam się, że ten kurs to nieporozumienie.

Wysłany: Wto 11:34, 30 Mar 2010

Mateusz, po prostu wybierz się kiedyś do mnie. Mam więcej medykamentów i środków pomocy niż nie jedna przychodnia : D

Ew. Marzena Ci doradzi czego tam potrzebujesz.

Wysłany: Wto 11:45, 30 Mar 2010

Zuk napisał:

Znam przypadki, nawet głośno było o nich w telewizji, że koleś udzielał poszkodowanemu PP, i w trakcie chyba RKO połamał kolesiowi żebra (w sumie to norma) i był ciągany po sądach przez samego poszkodowanego lub jego rodzinę...

j.w.
Dla tego udzielenie pomocy jeśli to tylko możliwe powinno się ograniczać do zawiadomienia odpowiednich ku temu służb ratowniczych.

Wysłany: Wto 12:24, 30 Mar 2010

Slayer ASG napisał:

Dlaczego..? Ktoś może ma ambicje robić za przenośną apteczkę, niekoniecznie musi się podejmować udzielania pierwszej pomocy. Zawsze lepiej żeby taka apteczka była, niż żeby nie było nic.

Jeżeli ktoś się zna na pierwszej pomocy, to nie koniecznie potrzebuje kolegi z przenośną apteką. Taka osoba zazwyczaj ma przy sobie minimum, czyli rękawiczki, i maskę. Bandaże i inne pierdoły, nie są tak niezbędne, jak bezpieczeństwo ratownika.

Bo priorytetem jest nasze bezpieczeństwo, nie poszkodowanego.

Druga rzecz,:

R41nM4n napisał:

Zuk napisał:

Znam przypadki, nawet głośno było o nich w telewizji, że koleś udzielał poszkodowanemu PP, i w trakcie chyba RKO połamał kolesiowi żebra (w sumie to norma) i był ciągany po sądach przez samego poszkodowanego lub jego rodzinę...

j.w.
Dla tego udzielenie pomocy jeśli to tylko możliwe powinno się ograniczać do zawiadomienia odpowiednich ku temu służb ratowniczych.

Założę się, że sąd go uniewinnił. Aczkolwiek sprawa niemiła. Jeżeli nie umiesz, nie wiesz, co zrobić, dzwoń na pogotowie, bo czasem nie wiele trzeba, żeby człowieka zabić.

Pani z dyspozytorni zawsze Ci podpowie, co masz zrobić, nawet RKO ci wytłumaczy z grubsza na szybciora. Tak żebyś mógł pomóc, i nie zaszkodzić.

Wysłany: Wto 13:19, 30 Mar 2010

......a ja mam zwykła apteczke podstawowa i to wystarcza, kilka razy sie już przydała .Maszlinkow może coś na ten temat powiedzieć jak miał ładna 6mm dziurke w nosie (Homiczówka Kapitan Bomba) .Do naszych potrzeb wystraczy apteczka podstawowa np:dobra apteczka samochodowa bo w razie co to i tak trzeba wezwać pogotowie

Wysłany: Wto 13:27, 30 Mar 2010

lolek ja wiem, że taka osoba może mieć przy sobie potrzebne rzeczy, ale to nie jest reguła, że jeśli ktoś kończył jakiś kurs to na pewno ma przy sobie takie coś. Moim zdaniem apteczka może się przydać, na wszelki wypadek, jak by ktoś wiedział co robić a nie miał środków do tego potrzebnych. Tak czy siak zaopatrzę się w apteczkę, nawet jeśli miała by być nie używana (oby nigdy nie była potrzebna).

Wysłany: Wto 20:35, 30 Mar 2010

Wąski ma teraz fajną apteczkę na chacie, może jak wpadnie to Wam opisze co ma Wink

Wysłany: Wto 22:34, 30 Mar 2010

Cytat:

Założę się, że sąd go uniewinnił.

O ile? Bo sporo przegrasz.
Jest cała masa ludzi w polsce, którzy teraz renty płacą komuś, komu chcieli życie uratować. Ba! jest nawet kilka nieźle prosperujących kancelarii zajmującym się uzyskiwaniem takowych rent czy odszkodowań :d

Wysłany: Wto 23:29, 30 Mar 2010

Mam nadzieję że ktoś Tobie nie pomoże, bo przeczyta taki kretyński post. Czytajcie dalej WP, Interie etc...

w Polsce obecnie ratownik jest w 100% chroniony prawnie. I nie siejcie tutaj propagandy mającej na celu odwiedzenie potencjalnych ratowników od niesienia pomocy!

Wysłany: Śro 0:31, 31 Mar 2010

Rainman ma po części rację. Osoby udzielające pierwszej pomocy przedmedycznej są chronione prawnie, ale głównie ze strony Kodeksu Karnego. Jeśli chodzi o sprawy cywilne to może być różnie, aczkolwiek ja nigdy nie słyszałem o sytuacji, że ktokolwiek został skazany jakimś prawomocnym wyrokiem z tego tytułu.
Chętnie poczytam o tych sprawach. Więc Rainman jeśli znasz to podaj proszę jakieś przykłady, wyroki sądowe i daty. Jeśli nie znasz, to proszę nie wypowiadaj się tak autorytatywnie, bo może kogoś zniechęcisz do pomocy i będzie kłopot.

Ja znalazłem tylko coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
I czarno na białym stoi tam, że udzielanie pomocy jest obowiązkowe, a jeśli wczytasz się w wyroki sądowe, które są poniżej, dowiesz się, że nieumiejętnie udzielona pomoc nie może być powodem do ukarania z KK.

Jeśli chodzi o wyposażenie apteczki to u nas w grupie wg. regulaminu obowiązuje taki skład:

- gaza wyjałowiona,
- bandaże dziane,
- bandaże elastyczne,
- codofix,
- chustę trójkątną,
- wodę utlenioną (w żelu) lub spirytus salicylowy,
- rutinoscorbin lub podobny,
- apap lub podobny,
- leki indywidualne, które żołnierz przyjmuje z różnych przyczyn,
- leki przeciwbiegunkowe (węgiel, stoperan itp.),
- plastry z opatrunkiem i bez,
- plastry na odciski,
- czerwony marker,
- gwizdek,
- agrafki,
- nożyczki,
- rękawiczki jednorazowe,

Oprócz tego mamy w pełni wyposażoną apteczkę plecakową i co najważniejsze ludzi po szkoleniach, którzy potrafią używać zawartości.

Dla osób indywidualnie się bawiących powyższy skład apteczki jest optymalny i mieści się w średnim cargo. Większość rzeczy znajdziemy w apteczce samochodowej.

Dla mniejszych ekip nie chcących wydawać niewiadomo jakich pieniędzy mogę polecić coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tanie, dosyć pojemne i działa, mamy i się sprawdzało.

Wysłany: Śro 0:59, 31 Mar 2010

[link widoczny dla zalogowanych] planowałem zakup tego, ew. trochę większego K.M.Z

Wysłany: Śro 1:42, 31 Mar 2010

KMZ jest za duże do noszenia na kamizelce Smile

Wysłany: Śro 1:47, 31 Mar 2010

dlatego chce IKMZ Smile

o KMZ wspomniałem tylko na wypadek gdybyście stwierdzili że IKMZ jest za małe.

Wysłany: Śro 3:57, 31 Mar 2010

Zitar napisał:

Wąski ma teraz fajną apteczkę na chacie, może jak wpadnie to Wam opisze co ma Wink

No coś tam jest panie Rafale Laughing

Slayer ASG ja proponuje coś takiego nawet nie drogo wychodzi Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

MOD: Jak można wrzucać foty na sendspace jak prościej/przyjemniej (dla odbiorcy) jest wrzucić po prostu na [link widoczny dla zalogowanych] ? Wink