PIRO - Bezpieczny granat hukowy z efektem WIZUALNYM v.2

WPROWADZONE POPRAWKI w stosunku do wersji v.1 :

- nowa niezawodna zawleczka
- gips w woreczku foliowym (w wersji v.1 znaczna część gipsu wysypywała się w locie i po upadku na ziemię. W transporcie wzbudzony gips obsypywał lont i główki zapałek co utrudniało zapłon)
-------------------------------------------------------------------------------------------

Witam po długiej przerwie brać bunkersową i nie tylko Very Happy

Przedstawiam niżej TUTORIAL do zrobienia we własnym zakresie (home made) granatu hukowego z efektem "rozprysku" ale w pełni bezpiecznego.

Na rynku ASG jest wiele oryginalnych granatów miotających kulkami lub zwykłych hukowych w cenach co najmniej chorych.
Jest też wiele wersji granatów ASG robionych własnoręcznie - na You Tube są setki a może i tysiące tutoriali prezentujących wyrób takich granatów.
Głównie są to granaty wypełnione kulkami lub grochem.
Sam niedawno chciałem opracować taki granat (miotający kulki) ale po próbach w polu doszedłem do wniosku że jest to mało efektywne.
Siła wybuchu powoduje to że nie jestesmy w stanie gołym okiem dostrzec "zasięgu" granatu.
Skoro ciężko na "oko" stwierdzić czy przeciwnik został trafiony "odłamkami" to jaki sens mają te granaty które w dodatku stają się niebezpieczne przy bliskiej detonacji pod nogami w/w przeciwnika? (skoro "terminatorstwo" jest powszechne w przypadku trafien z repliki to jak udowodnic "termusiowi" że akurat kulki z granatu go trafiły ? )

Tu przykład detonacji "odłamkowego" blisko gracza :

http://www.youtube.com/watch?v=ZbxcGRNV1Vo

trzeba przewinąć film do około 7 minut 30 sek.

Granat który ja proponuje może nie rozwiązuje problemu terminatorstwa ale na pewno jest bezpieczniejszy (nie miota odłamkami) i wg mnie jest wizualnie bardziej realistyczny.

Po jednej próbie nie moge mieć 100% pewnosci ale po detonacji w odleglosci 3m miałem na sobie "bezpieczne ślady wybuchu" Very Happy

ok - to tyle jeśli chodzi o wprowadzenie Very Happy

teraz czas na prosty TUTORIAL :

1- składniki potrzebne do wykonania granatu:

- tekturowa rolka po WC papierze
- szeroka taśma klejąca
- PETARDA (ze względu na siłę wybuchu polecam małą PIRATKĘ z lontem)
- draska z pudełka zapałek
- 3 zapałki
- cienki woreczek foliowy (śniadaniowy)
- spinacz + drucik lub kółko od kluczy (jako zawleczka)
- GIPS szpachlowy (myślę że daje najlepszy efekt - mąka nie była tak dobra)
- kawałek kartonika 3,5x5cm (najlepiej ścianka z pudełka zapałek)

2 - WYKONANIE:

- nacinamy w 4 miejscach dno rolki :

- w ten sposób zaginamy ścianki dna :

- dno zaklejamy szeroką taśmą klejącą :

CZAS NA PRZYGOTOWANIE PETARDY Z ZAPALNIKIEM:

- tu widać co będzie do tego potrzebne :

- zginając draskę na pół, w ten sposób BARDZO OSTROŻNIE zakładamy zawleczkę na wystające zapałki po czym oklejamy kawałkiem dobrej taśmy :

- tu widać gotową petardę (PIRATKA) z zawleczką :

- tak samo jak wczesniej nacinamy górę korpusu :

- wsypujemy gips szpachlowy do woreczka foliowego (ilość najlepiej odmierzyć wkładając wczesniej woreczek do korpusu granatu i sypiąc do około 1,5cm od krawędzi).Nadmiar woreczka można odciąć. Należy uformować mniej więcej taki cienki pasek jak na foto :

- owijamy petarde porcją gipsu w woreczku :

- ostrożnie wkładamy "zwitek" do korpusu, uważając przy tym żeby nie rozerwać folii :

- używając kawałka kartonika (ze ścianki pudełka zapałek) blokujemy petardę by przy ciągnięciu zawleczki nie wychodziła nam z granatu :

- teraz zaginamy górne nacięte ścianki korpusu tak aby przylegały do tego kartonika ograniczającego ruch petardy wewnątrz korpusu :

- górę zaklejamy taśmą uważając by nie przykleiła się do zawleczki :

GRANAT GOTOWY Very Happy

Oto filmik z pierwszej próbnej detonacji :

http://www.youtube.com/watch?v=SiBQhVhc8Ro&list=PLDE039A25CA00951C&index=22

Jeżeli chodzi o kwestie bezpieczeństwa użycia (kopia mojego posta z forum gliwickiego):

-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Co niektórzy byli i może dalej są sceptycznie nastawieni do użycia w ASG granatu mojej konstrukcji.

już rozwiewam wątpliwości (wydaje mi się że bardziej już nie można ich rozwiać) Very Happy

Specjalnie dla Was panowie , poświęciłem się dziś i dokonałem próby detonacji tegoż granatu na SOBIE.

Odległość ode mnie do granatu: około 1m (porównawcze foto poniżej) :

To nie moje nogi na foto Very Happy

granat po lewo, nogi należą do Scouta a ja stałem tam gdzie leży to czarne po prawej Very Happy

Oto filmik z przeprowadzonej próby:

http://www.youtube.com/watch?v=-1w7a9fxRws&list=UUTRyyZ6gVeqHvBx1BSCq9TA&index=1

Chciałem zrobić jeszcze foto zapylonego munduru. Olałem to bo okazało się że mam jeden pojedynczy mały ślad po gipsie na jednym bucie Very Happy

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Według mnie bezpiecznie i efektownie zarazem - a co Wy sądzicie?

Albo torebki papierowe jeżeli chcemy się bawić w miejscu, gdzie nie wypada śmiecić Smile

.

Tutaj raczej chodzi o to że wilgoć nie wpłynie pozytywnie na gips... ^^

No tak można zastosować biodegradowalne i taśmę malarską (papierową) jeśli chodzi o środowisko pytanie a próbował ktoś z cukrem pudrem Very Happy

taki słodki strzał ?

Panowie - Ja dałem tylko przepis na granat z wypełnieniem które na chwile obecną mi osobiście wydaje sie najlepsze (gips) Very Happy

Wypełnienie to kwestia gustu a czasem może i portfela - może komuś przyjdzie do głowy wypełnić granat drobniakami Very Happy

Równie dobrze można tam nasypać potłuczone szkło czy małe gwoździe - do Was należy wybór co tam nasypiecie a wiadomo że i tak przed strzelaną każdy używający pirotechniki musi dokładnie przedstawic to czym bedzie w kogoś rzucał i to ludzie zdecydują czy materiał miotający jest "bezpieczny" Very Happy

ps: cukier puder - dobre Very Happy

Cukier puder może i dobry ale chyba wyjdzie sporo drożej Razz

No mam nadzieję, że mało kto by wpadł na pomysł żeby wypełnić tłuczonym szkłem Very Happy

sam się zastanawiałem nad czym można by wypełnić i jedyne co mi przyszło do głowy to jeszcze to talk. Ale skoro gips został przetestowany to nie ma co za dużo myśleć, chya że w trakcie używania wyszłoby coś nie tak z nim. Fajny pomysł na granat Wink

O talku myślałem na początku ale teraz tak patrze po allegro i średnio 1kg talku to 6zł a z przesyłką około 19-20zł

gips szpachlowy : [link widoczny dla zalogowanych]

17,27zł za 2kg (to cena allegro zawierająca wysyłke - w sklepie na pewno jest duzo taniej)

Już nie wspominając że opakowania 2kg i inne bez problemu można dostac w każdym sklepie budowlanym czy praktikerze. Z talkiem w wiekszych opakowaniach nie wiem czy bedzie tak łatwo.

Porównując ceny , dla mnie wniosek jest prosty - GIPS Very Happy

Dla mnie osobiście cena jest istotnym elementem przy produkcji granatów ponieważ na własny użytek robię większe ilości, żeby używać ich bez "żalu" a nie tylko od święta. Wink

Cena poza bezpieczeństwem jest najważniejszym czynnikiem Very Happy

zwłaszcza, że talk prawdopodobnie dałby taki sam efekt Wink

ja by, tam upchnął kasze manne i też da rady Razz

Robota profi -gratki Delta

Ta potem będzie ze w Zabrzu kasza manna z nieba leci,
Mario im chodzi o efekt + widoczne ślady na pechowcu Twisted Evil

Dokładnie - najbardziej chodzi mi o efekt który wizualnie najbardziej przypomina wybuch ostrego granatu (dym) Very Happy

W końcu chyba większość dąży do realizmu ? Very Happy