arafatka i kominiarka

Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

siemka. mam pytanie. bo na ostatniej strzelance dostałem w głowe i teraz mam guza:P. i mam w domu arafatke i kominiarke. Czy da sie tak zrobic że zawiąze pierw arafatke na głowie a później założe na to kominiarke?(nie zrobie z siebie wieśniaka?) samej arafatki nie chce nosić bo wyglądam jak taliban:P a jak zaloże samą kominiarke to ona mi nic nie da bo jest za cienka.

Jak tak zrobisz to będziesz wyglądał jak wieśniak Wink

Jeżeli wydawało się tobie że trafienie kulką cię pogłaszcze to sie mylisz , bawiąc sie w asg musisz sie nastawić na to że będziesz miał siniaki ,krwiaki a nawet kulki powbijane w twarz ,bo i tak bywało nieraz .Poprostu trzeba się do tego przyzwyczaić

No nie wygłupiaj się, masz 17 lat !!! (chyba że 93 przy twoim nicku to zbieg okoliczności) Niektórzy z policzka, z wargi wyciągali kulki i jakoś nikt nic nie kombinuje. Jak boisz się o siniaki czy guzy to może kup odpowiednie ochraniacze jak Cię boli... Zainwestuj w kask lub hełm będzie to zawsze ochrona głowy.

A wracając do twojego pytania, jak chcesz najpierw założyć arafatkę a na to kominiarkę to masz tylko jedno wyjście: Kupić kominiarkę w rozmiarze 3 XL, albo większą, no ale będziesz miał problem bo gdzie tu schować tak wielką głowę?

Coś mi się wydaje że się nie zastanowiłeś nad tym pytaniem, nic tylko patrzeć jak reszta obsypie Cie jakimiś "cennymi" uwagami, będę to śledził ten wątek... Very Happy

Twoja propozycja jest bez sensu szczerze mówiąc. Będziesz wyglądał śmiesznie i będzie ci jeszcze gorąco.

Jedynym w miarę sensownym rozwiązaniem byłaby maska neoprenowa (ale ona zasłania jedynie dolną część twarzy) lub maska paintballowa.

Prosze Cie kup maska!!

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

ew. helm do tego:

[link widoczny dla zalogowanych]

Pod arafatkę załóż jeszcze sobie ręcznik, lub rozcięty polar, wtedy będzie Ci pochłaniał lub odprowadzał parę wodną, na pewno nie będzie w tym gorąco. Następnie arafatkę i kominiarkę, albo lepiej na kominiarkę jeszcze czarną bluzę z kapturem.
Na to bluzę z munduru i jakiś gore tex lub inną pałatkę. Pałatka to dobra opcja bo te nowe gore texy to nie wierzę żeby były wodoodporne a jak coś jest z folii to jest z folii i na pewno jest nieprzemakalne. I na to kamizelkę.
Sam tak biegałem i do dziś nie mam żadnego problemu z siniakami czy czymś takim.

Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

ok Kosmo. Zrobie tak.

kup maske zorro:

[link widoczny dla zalogowanych]

do kompletu polecam:
[link widoczny dla zalogowanych]

Tu masz remedium na wszelakie problemy z siniakami.

[link widoczny dla zalogowanych] Killa ten kombinezon jest lepszy, niedość że czarny to moc jest z tobą Razz

mozesz zakrzywiac lot kulek to cie nie trafią a ito co nawazniejsze full kontrakt zza rzeki. A jak kolor nie odpowiada to zostaje to ====>>> [link widoczny dla zalogowanych]

... i zasmażka. Wink

A tak na poważnie.
Założę się, że następny Twój temat będzie :

Co lepsze kamasze czy sandały?

MOD: Wystarczy wyśmiewania. Następne posty, które w niczym nikomu nie pomogą - lecą w kosmos + worn dla szczęśliwego pisarza.

EDIT - Nikt się nie wyśmiewa. Jeżeli ktoś ma raptem 19 tematów przeczytanych to oznacza, że wszystko "olewa". Gdyby miał przynajmniej 50 i zakładał temat za tematem, to by znaczyło "szukał, szukał i nie znalazł". Wink

Nie rozumiem czemu się z kolegi śmiejecie, ja jestem chyba jedyną osobą która udzieliła mu porządnych rad. Ilość postów na forum chyba nie świadczy o tym że jesteście mądrzy. Tyle. I pamiętaj wrzosek_93, najważniejsze w życiu to być nonkonformistą!!!

Najważniejsze to ochrona oczu i potem ewentualnie zęby. Zasłanianie reszty = topisz się we własnym pocie.

Najwygodniej (względnie), i w miarę nie ultra gorąco to jednak stara dobra arafatka zawiązana na szyi i naciągnięta na dolną część twarzy. Jedyne co to opatentować se wiązanie tak, co by się nie zsuwała, a na to każdy ma swój wyrobiony sposób.

Kominiarkę olej. W zimę jeszcze się da, ale w lato można się zagotować, zwłaszcza jak masz frotę. Jak masz cienką - to i tak nie chroni przed kulkami nic. Niektórzy noszą bardziej te cienkie dla lansu i wyglądu niż dla rzeczywistej ochrony.
Jeżeli masz kominiarkę z otworem na usta, to w ogóle nie spełnia żadnej roli ochronnej.

Następna opcja to szalokominiarka (ale na lato tylko pół bo w niej też sporo za ciepło). Zaleta taka, że się nie zsuwa i można ją wykorzystać na różne sposoby. Wada- jest cieplej niż w arafatce.

Następnie - maska neoprenowa. Jak się przyzwyczaisz to się da. Niektórzy cały rok latają, acz mało takich ludzi się widzi. Za 20 zł na dolną część twarzy. Ja poległem - było mi w niej niewygodnie itp.

Możesz jeszcze bawić się w tylko ochronę zębów - tj. ochraniacz na zęby bokserski zakładany na górne zęby.

---
Osobiście po paru latach:
Strzelanka na więklszych obszarach, bez budynków, raczej nie gęste krzaczory itp - nie biorę nic, ewentualnie arafatka.
Budynki i małe tereny arafatka, a jak zimniej szalokominiarka.
Najczęściej nie mam nic (poza oczywiście okularami) i po prostu jakoś unikam sytuacji dostania z bliska w twarz. Nie otwieram niepotrzebnie gęby, to kulka mi co najwyżej poharata wargi.
Jak jest sytuacja w której mogę dostać w twarz, a nic na niej nie ma to zasłaniam lewym ramieniem przy celowaniu. Jak mam klamkę to po prostu lewą dłonią.

Tyle Wink

Może nie chroni to głowy ale jak już Red pisał polecam ochraniacz bokserski na zęby ostatnio niefortunnie chciałem zaczerpnąć świeżego powietrza i dostałem serią po twarzy 1 kulka trafiła mnie w zęba trochę się poruszał ale został na swoim miejscu widocznie gość strzelał do mnie trochę lobem Razz

Ale już wiem ze nie będę lekceważył sobie ochrony zębów. Od tyle odemnie Smile

Podsumowując ochraniacz bokserki 10 zł wizyta u dentysty ok 100 Smile

A co do ochrony głowy to myślę ze bonie hat ci styknie. Nie jesteś chyba małą dziewczynką że byle co cie boli inaczej byś nie zaczynał bawić się w ten sport.

Red zapomniałeś jeszcze o maskach które sprzedają teraz na wmasg, chyba nazywają się stalker Smile

tych które ma fat, prosta konstrukcja z siatki i gumki a zapewnia niezłą ochronę na dolną część twarzy a nie jest ciepło ani okulary nie parują bo możesz spokojnie oddychać Smile

minus tylko taki że po dłuższej chwili noszenia tego robi się odcisk na twarzy no i nie wiadomo jak się będzie spisywać w zimę bo metal przy twarzy jak jest minus 5 może być nieprzyjemny Wink