17.07 Błotnica (Toszek) 9:30 Lowcap Party

A byłem pewny że trOLLO tego nie uchwycił Very Happy

Mario. Zgadzam się.. wiem że nie byłem. Ale to jest plaga.. na Homiczówce jakiś czas temu.. Zbiórka o 9.30. Byłem o 9.15 czy 9.20 i nie było NIKOGO.

Bardzo dziekuje wszystkim za dzisiejsza strzelanke. Juz dawno tak dobrze sie nie bawilem na niedzielnej jebance!

-MARIO- napisał:

dzięki za gre ale jest pare spraw nad którymi trzeba popracować.

1.DYSCYPLINA i jeszcze raz dyscyplina.Panowie Strzelanka zaczyna sie o 9:00 .Połowe ludzi sie spóźnia ,potem trwa kilkunasto minutowe ładowanie magazynków i w rezultacie mamy już 10:00 a tu dalej pogaduchy.Jeżeli masz jeden czy drugi dużo magazynków to wstań 15 min wcześniej i poprostu naładuj je w domu żeby inni na Ciebie nie czekali później.

2.Zbyt długie przerwy między rundami.Bo ktoś znowu się ładuje pomimo tego że zszedł 15 min wcześniej i mógł dawno to zrobić .

3.Nie strzelamy w trupiarni ,nie ustawiamy HU jak nie żyjemy itp.Ludzie biegają ,skupiają sie na grze a tu ktoś napiernicza bo sobie HU reguluje co strasznie dezorientuje.

4.Jak ktoś krzyczy że dostał i macha repliką to nie znęcamy sie dalej nad nim tak czego ofiarą jest twarz Lizzarda i moja ręka.Ja wiem że ferwor walki itp ale bez przesady

Pewnie mi powiecie że przesadzam itp ale naprawdę równie dobrze ktoś może przyjechać po 10:00 i sie załapie na pierwszą rundę.Starajmy się maxymalnie wykorzystać czas jaki mamy.

Dzięki Org'owi za strzelankę i wszystkim przybyłym i za parkowanie z głową Smile

Przesadzasz!

Wypowiem sie dlaczego ale chcialem zaznaczyc ze jest to tylko i wylacznie moje prywatne zdanie.

To jest niedzielne oderwanie sie od stresow i codziennych gownianych obowiazkow. Wiem, ze dzisiaj sie spoznilem ale jest to wynik tego, ze od jakiegos czasu brakuje mi czasu nawet na to zeby podrapac sie po dupie. Dla mnie to jest tylko i wylacznie zabawa do ktorej podchodze z dystansem i nawet jezeli sa rzeczy, ktore mi nie pasuja, to nie biore ich do siebie bo mam tyle problemow na glowie, ze nie potrzebuje juz kolejnych. Nie interesuje mnie to czy ktos sie laduje w domu i czy wogole sie laduje. Nie zwracam uwagi na to jak dlugo trwa przerwa, bo i tak sam mam ochote odpoczac w cieniu. Gdybym mial podchodzic do tego jak do pracy, dawac z siebie wszystko, byc wszedzie co do minuty i n 100% zaangazowany, to bym w tym nie uczestniczyl. To nie jest oboz treningowy ani zadna kuznia militarnych talentow. To jest tylko zabawa.

Co do niepunktualnosci czy ladowania magow mam dla Ciebie propozycje. Skoro juz masz doswiadczenie, ktore mowi Ci, ze zawsze wszystko sie opoznia przynajmniej o pol godziny, to wez na o poprawke. Naladuj sobie magi w domu i przyjedz pol godziny pozniej. Proste.

BTW, dzisiejsza strzelanka byla na 9:30.

Bez urazu, bez obrazy! To tylko moje zdanie Smile

-MARIO- napisał:

dzięki za gre ale jest pare spraw nad którymi trzeba popracować.

1.DYSCYPLINA i jeszcze raz dyscyplina.Panowie Strzelanka zaczyna sie o 9:00 .Połowe ludzi sie spóźnia ,potem trwa kilkunasto minutowe ładowanie magazynków i w rezultacie mamy już 10:00 a tu dalej pogaduchy.Jeżeli masz jeden czy drugi dużo magazynków to wstań 15 min wcześniej i poprostu naładuj je w domu żeby inni na Ciebie nie czekali później.

Popieram, ale odkąd się strzelam(może nie super długo) to zawsze był z tym problem Sad

-MARIO- napisał:

2.Zbyt długie przerwy między rundami.Bo ktoś znowu się ładuje pomimo tego że zszedł 15 min wcześniej i mógł dawno to zrobić .

Srr, poprawię się następnym razem

-MARIO- napisał:

3.Nie strzelamy w trupiarni ,nie ustawiamy HU jak nie żyjemy itp.Ludzie biegają ,skupiają sie na grze a tu ktoś napiernicza bo sobie HU reguluje co strasznie dezorientuje.

Też mnie to wkurza, ale czasami ktoś się zapomni, "trzeba zrzucić sprężyne na singlu, po co ma się zbijać "

-MARIO- napisał:

4.Jak ktoś krzyczy że dostał i macha repliką to nie znęcamy sie dalej nad nim tak czego ofiarą jest twarz Lizzarda i moja ręka.Ja wiem że ferwor walki itp ale bez przesady

Srr.... chłopaki, ale od tego jest czerwona szmata, nie zabierając jej na strzelanke sam sobie robisz problem, nie wszyscy noszą repliki na plecach albo mają ręce w górze Razz

MA BYĆ JAKAŚ "SZMATA" I KONIEC .

-MARIO- napisał:

Pewnie mi powiecie że przesadzam itp ale naprawdę równie dobrze ktoś może przyjechać po 10:00 i sie załapie na pierwszą rundę.Starajmy się maxymalnie wykorzystać czas jaki mamy.

Ja tak nie sądze, ale Bystry też ma trochę racji, jednak wszyscy jesteśmy "plejerami"- uczestnikami, graczami itp. Szanujmy się nawzajem, jest ustalone jak jest, to się wszyscy poświęcają Smile

)

Tyle ode mnie, dzięki

Pzdr.

bamper94 napisał:

Srr.... chłopaki, ale od tego jest czerwona szmata, nie zabierając jej na strzelanke sam sobie robisz problem, nie wszyscy noszą repliki na plecach albo mają ręce w górze Razz

MA BYĆ JAKAŚ "SZMATA" I KONIEC .

Pzdr.

Tak tylko problem polega na tym że nie zdążysz jej wyciągnąc a oni dalej napierniczają pomimo tego że sie drzesz i szukasz szmaty

ps.Bamper nie chodzi tu o Ciebie itp poprostu ogrom ludzi tak robi a ci co strzelali wcześniej wiedzą o co chodzi.Troche to irytujące że jeden zbierze dupe w 10 min a dugi w pół godziny bo jeszcze na "bajere" idzie do każdego a potem wszyscy czekają i też chodzą na "bajery" do innych i zamiast strzelanki mamy gadu-gadu fans.Ja wiem że od tego są też te spotkania nasze niemniej jednak troche żwawiej Panowie .

Dzieki za wspaniała zabawę i doborowe towarzystwo. Żałuje tylko ze nie moge strzelać sie z Wami cześciej Sad

(z powodu odległości) ale przy nastepnej wizycie w Gliwicach napewno sie pisze na strzelanke.
Dzieki trOLLO za zaproszenie.

a co mi tam, też coś powiem:
1. Dyscyplina, masz Mario racje przydało by sie nie spóźniać ale pamiętaj że niektórzy po prostu nie mają czasu i sie spóźnią ale są też inni którym sie chce pospać te 15 minut dłużej. Ich sprawa, to zabawa a nie rygor jak w pracy.
2. Przerwy między rundami... Znowu przypominam ze to nie rygor tylko zabawa. Nie każdy ma kondycję ze zrobi minute przerwy i moze znowu nawalać.
3. przyznaje racje, dezorientuje. Szczególnie gdy w ostatniej rundzie sie trupom nudziło.
4. WIem ze to jest niemiłe ale pamiętaj że ludzie walą seriami, zanim coś krzykniesz to moze jeszcze dużo kulek w twoją stronę lecieć, nie mówiąc już o tym ze machanie ręką nie zawsze mówi czy sie dostało czy nie. Miałem taką sytuację z Bystrym który siedział na dachu. Strzeliłem kilka razy i widziałem ze macha ręką, i trudno było sie skapnąć czy dostał czy komary odganiał ( Razz

)

I tak jak Bystry wspomniał to zabawa, oderwanie od pracy. TEż tak ja to traktuje. W sobote miałem nocke, wróciłem z pracy, przyszykowałem wszystko i prosto na strzelanke jechałem by odreagować stresy z całego tygodnia (pomijając już to ze w niedziele o 18.00 szedłem do pracy na 24h)
Takie moje zdanie jest, i nie chce nikogo obrażać w nim, to tylko przemyślenia Smile

PS. Bamper : "to że nigdy nie widziałeś nikogo na tym dachu nie znaczy że tam sie nie da wejść" Very Happy

PARKOUR Power Very Happy

D
Pozdro dla wszystkich Twisted Evil

Majin tylko jest jedno male ale Ci koledzy strzelali na semi nie serią a to jest różnica jak strzelisz semi i ktos powie że dostał a ty napierniczasz dalej

MOD: Skończcie temat strzelania w twarz itp.
Takie sprawy wyjaśnia się na miejscu.
To samo tyczy się spóźniania, czekania na respie, strzelania trupów itp.
Jak nie opieprzy się na miejscu to rozpisywanie się na forum nie ma żadnego sensu, bo większość "winnych" nawet tego nie przeczyta.

zgadzam sie z MOD-em xD polac mu Very Happy

MOD: Picie mi się znudziło. Za to bardziej wolę porządek na forum i brak postów OT Razz

.