Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Śro 20:14, 23 Sie 2006 |
 |
Ostatnio na radarach wynikła nie miła sytuacja kiedy to ktoś podbiegł do respa i wzioł broń od jakiegoś trupa i pobiegl dalej bo w swoją broń dostał i nie mógł jej uzywać. Wynikła z tego kłutnia-i jedni mówili że tak nie wolno, drudzy żę jak najbardziej. Potem była propozycja że trup jak dostanie powinien zostać w miejscu w którym dostał leżąc/siedząc/stojąc z wyciągnietą czerwoną szmatką i znowu-jedni byli za, drudzy przeciw.
Tak więc proponuje ustalić tutaj pewną zasade której każdy się będzie trzymał żeby więcej takich kłutni nie było.
|
|
|
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 20:34, 23 Sie 2006 |
 |
od razu sie wypowiem. jak zaczynalem sie bawic od razu zdazylo mi sie cos takiego... i od razu poinformowano mnie ze jak trafia mnie w bron i nie mam broni zapasowej to moge sie poddac/dac zastrzelic/isc na respa. a na slasku(mowie o takich wiekszych strzelaninach) utarlo sie ze jesli tracisz giwere to mozesz podniesc ja z trupa swojego przeciwnika. ale bron boze nie jego bron tylko podchodzisz w miejsce gdzie zginal i dalej mozesz urzywac swojej broni. zreszta od dlugiego czasu na naszych gliwickich strzelankach tez tak jest.
|
|
|
|
 |
Radzu
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rydułtowy/Gliwice
|
Wysłany:
Śro 21:01, 23 Sie 2006 |
 |
Jak najbardziej jestem za pomysłem który przedstawił Killa Bra.
Chciał by też zaproponować aby w czasie strzelanek ze scenariuszem (tak jak ostatnio na ERG'u) jeśli jest przewidziany w jakimś miejscu magazyn broni, to po prostu można by tam też się zaopatrzać w "nową" broń, jeśli dostało się w guna.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
TOM
3rd SAF
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rybnik
|
Wysłany:
Śro 21:52, 23 Sie 2006 |
 |
Killa Bra napisał: |
utarlo sie ze jesli tracisz giwere to mozesz podniesc ja z trupa swojego przeciwnika. ale bron boze nie jego bron tylko podchodzisz w miejsce gdzie zginal i dalej mozesz urzywac swojej broni. zreszta od dlugiego czasu na naszych gliwickich strzelankach tez tak jest. |
I to wydaje się najrozsądniejsze rozwiązanie. Jeśli ktoś gdzieś dostał to idzie się w to miejsce i jak dotrzesz tam i nie podzielisz losów trupa to możesz znowu używać swojej giwery. Niektórzy mają zbyt kosztowne repliki i nie specjalnie chcą aby powierzać ją komuś innemu.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby oczywiście gdyby trup przez jakiś czas mógł pozostać tam gdzie zginął a trafiony w broń mógł podejść do niego klepnąć np. w ramie i od tego momentu mógł używać na nowo swej repliki. Wtedy wiadomo, że trafił na miejsce gdzie ktoś zginął i nikt w razie czego nie zarzuciłby mu, że został trafiony w broń a jej znowu używa.
Inna kwestia to czy powinno się krzyczeć, że zostało się trafionym w broń czy też tą informację zachować dla siebie. Z jednej strony ktoś powie, że się nie przyznał z drugiej z koleji powie, że przeciwnik ma ulatwione zadanie bo wie o tym, gdzie w rzeczywistości nie wiedziałby.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 23:59, 23 Sie 2006 |
 |
na slaskich zazwyczaj sie krzyczalo glosno "BRON!!!" a sprawa pozostawania trupow na miejscu to wyglada tak ze jak kolo krzyczy medyk to nie masz szans podejsc bo jakis inny kolo go zapewne oslania, kiedy zas jest definitywnie trupem to po prostu lazlo sie mniej wiecej w miejsce gdzie byl i tyle... nikt z tym problemow nie mial. po co kazac leze typowi iles tam w jakims krzaku tylko po to zeby przyjsc i go klepnac?
|
|
|
|
 |
Pepe
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Danville
|
Wysłany:
Czw 0:03, 24 Sie 2006 |
 |
Ja z regóły pamiętam (jeszcze jak nosiłem sprawną boczną) że jeśli ktoś dostawał broń, zawsze z mojej strony nie było problemu, jak również aliena czy kogokolwiek innego, by poprostu dostać od kogoś pistolet . Również jestem za tym by "przjęcie broni" opierało się na używaniu dalej swojej, chyba że właściciel wyrazi zgode na używanie swojej Pozdrawiam!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
TOM
3rd SAF
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rybnik
|
Wysłany:
Czw 0:23, 24 Sie 2006 |
 |
Killa Bra napisał: |
na slaskich zazwyczaj sie krzyczalo glosno "BRON!!!" a sprawa pozostawania trupow na miejscu to wyglada tak ze jak kolo krzyczy medyk to nie masz szans podejsc bo jakis inny kolo go zapewne oslania, kiedy zas jest definitywnie trupem to po prostu lazlo sie mniej wiecej w miejsce gdzie byl i tyle... nikt z tym problemow nie mial. po co kazac leze typowi iles tam w jakims krzaku tylko po to zeby przyjsc i go klepnac? |
Ja nie mówie, że tak ma być - ja tylko wskazałem, że istnieją inne rozwiązania i nie mówie też, że są lepsze czy gorsze - tylko, że w ogółe są.
Mi wystarczy takie rozwiązanie jak podałeś.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Glegoł
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Czw 2:43, 24 Sie 2006 |
 |
Ja jak dostałem w bron to szukałem jakiegoś trupa w pobliżu i podbiegałem do niego i respawnowałem swoja bron (nie podbiegałem do trupiarni). Zawsze mówiłem że tak wolno bo to jest chyba najlepsze rozwiązanie (bo ja bym osobiście prawie nikomu nie pożyczył swojego guna ...gaziaka to zależy komu ). Oczywiście jak ktoś dostanie w bron to powinien krzyknąć ze dostał w bron, w celu uniknięcia nie potrzebnych kłótni.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Darth Vader
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Knurów
|
Wysłany:
Pią 18:21, 25 Sie 2006 |
 |
popieram Killa Bra.. a tak przy okazji chciałbym poruszyć inną kwestie... warto by było zrobić obowiązek umieszczania replik lub magów zakładników w widocznym miejscu.... bo jak ostatnio uwalniałem się nożem to replike miałem schowaną w drugim pomieszczeniu, a tych co zabiłem nie chcieli mi oddać swojej repliki; no a nie miałem serca, żeby rzucić nożem w nadchodzącego obrońce ;]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
RED
1 BDSZ
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 2022
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Śro 3:30, 30 Sie 2006 |
 |
Czyli uproszczę sprawę. Zasada :
1. Dostajemy w broń.
2. Krzyczymy "broń!" ew "dostałem w broń" (przy czym to "broń" musimy krzyczeć GŁOŚNIEJ)
3a). Jeżeli mamy drugą broń to możemy nią walczyć.
3b). Podchodzimy/podbiegamy:P do miejsca gdzie "zginął" jakikolwiek wojak.
4a). Bierzemy broń danego wojaka - o ile nam pozwoli!
4b). Udajemy, że coś podnosimy (lub klepiemy "trupa", jeżeli znajduje się w miejscu swojej "śmierci") i możemy spowrotem grać swoją bronią.
Jeżeli się zgadzacie to napiszcie "zgadzam się" czy coś na ten rodzaj. Powiedzmy, że 10 głosów na "tak" i sprawa załatwiona. Napiszę regulamin "Gliwic i okolic" strzelanek w Ogłoszeniach i to się wpisze.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
kazik
40 Armia
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Knurów
|
Wysłany:
Śro 9:35, 30 Sie 2006 |
 |
zgadzam sie
edycja: aaach, to poczucie władzy
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 10:44, 30 Sie 2006 |
 |
|
|
 |
TOM
3rd SAF
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rybnik
|
Wysłany:
Śro 10:45, 30 Sie 2006 |
 |
zgadzam sie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
toolman
3rd SAF
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pyskowice
|
Wysłany:
Śro 11:16, 30 Sie 2006 |
 |
Ja również popieram, a jak
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Noah
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 11:45, 30 Sie 2006 |
 |
Jestem za! A nawet przeciw!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|