Transport replik, jak to wygląda?

Susze sobie dzisiaj włosy i zastanawiam się nad jednym problemem...mianowicie jak wygląda transport broni, chodzi dokładnie o przewóz ich przez granice, ale nie przez poszczególnego gracza ASG, tylko poprostu na skale masową, hurtownie, sklepy itd. Jestem ciekaw jak to wykląda, bo moim zdaniem jest to dobry sposób na przemyt prawdziwej broni, no chyba że sprawdzają każde 1000 sztuk broni. Może ktoś wie jak to wygląda? Bo jak tak sobie myśle, jeśli nie sprawdzają wszystkiego dokładnie i każdej sztuki z osobna, to wśród 1000 sztuk replik, można ukryć na przykład 5 prawdziwych AK 47. Jak to jest? Question

W urzędzie celnym sprawdzana jest każda sztuka z tego co mi wiadomo.

to troche roboty z tym mają... Rolling Eyes

chociaż kurde nie chce mi sie wierzyć ze po kolei sprawdzają każdą sztuke, teoretycznie tak, ale praktycznie przy transporcie w tysiącach, no to kurde delikatnie mówiąć sparaliżowało by to prace urzędu celnego...chociaż mam znajomą celniczke, to sie dowiem i napisze, bo serio mnie to ciekawi Shocked

Prawdopodobnie sprawdzają wybiórczo. Nawet możliwe że kilka już takich przekrętów dokonano Wink

Chyba tez sie tym zaczne parać, bo tak jak sam mówisz sposób banalny a kaska by była z tego niezła ^^ Jacyś chętni do współpracy? Smile

MOD : Od razu napiszcie, że macie zamiar sprowadzać prawdziwą broń. Pamietajcie, że jest to forum publiczne. Na tym forum nie omawiamy spraw, które mogą mieć związek z łamaniem prawa Wink

.

...a gdzie tam...my tylko omawiamy możliwość takiego przekrętu...jeśli rzeczywiście sprawdzano by wybiórczo to byłby to przekręt doskonały...

MOD: Po prostu nie zagłębiajcie się dalej w ten temat. Jeżeli chcecie robić coś co ma związek z łamaniem prawa to nie chcę tego na forum Razz

.

Łamanie prawa? Nieee gdzieeee taaam Wink

My tylko spekulujemy co by było gdyby Wink

Taka zbrodnia doskonała tylko na papierku. chociaż swoją drogą... $)

...zależy jak na to patrzysz. My dostrzegamy problem i nad nim dyskutujemy. Na przykład nasza dyskusja może być bodźcem dla kogoś z resortu celnego do bliższego przyjżenia sie całej sprawie. To że ktoś zauważa luke prawną, badź w systemie, nie oznacza od razu, że chce z niej korzystać, poprostu sygnalizuje istnienie takowej. Z tego co mi wiadomo, to nie jest ani łamanie prawa, ani nic złego, wręcz przeciwnie, nasze spostrzeżenia mogą posłużyć zainteresowanym, w celu uniknięcia takiej sytuacji.

Zgadzam się z Wami, ale nie dokońca wyjaśniłem o co mi chodzi (jak ktoś nie wie to ja ten pomarańczowy Mod Razz

). Chodzi mi o to, że nie może być tu opisywanie w jaki sposób ominąć / wykorzystać lukę w urzędzie celnym, bo jest to jawne pisanie o tym jak można złamać prawo. Pisać o luce, a mówić jak ją wykorzystać to dwie całkiem inne sprawy i proszę o tym pamiętać. Teksty w stylu "a może zrobimy tak lub tak" nie są "zauważeniem" luki tylko mówieniem o tym jak dokonać przestępstwo, a ja (i nie tylko ja, trzeba się trzymać zasad) tego na forum nie chcę. To forum publiczne. A chyba nikt nie chce, żeby ktoś się do nas "przyczepił". Po prostu proszę o ostrożność w tym co się pisze Smile

. Pozdrawiam.

i tak prawo jest po naszej stronie, więc nie ma prawa sie nikt przyczepić. Nawet gdybyśmy tutaj napisali, ze tak zrobiliśmy, to i tak mogli by nam...bo prawo (niestety) stoi raczej po stronie pzestępcy (podejrzanego)

Dobra łamanie prawa swoją drogą, a my dalej nie wiemy jak to naprawde wygląda na granicy Smile

Tylko że tak na dobrą sprawę, to zastanawiam się, czy w ciągu roku granicę przekracza legalnie więcej sztuk broni, czy replik do ASG, które można na pierwszy rzut oka pomylić z bronią (czyli już jakiejś tam klasy). I oczywiście mam na myśli granice Polski.

...albo taka godzina i ja nie kapuje, albo troche zamotałeś. Ale jeśli dobrze rozumie Twojego posta, to wydaje mi się, ze raczej polskie prawo nie daje szerokiego pola do popisu dla legalnego handlu bronią. Poprostu to jest nieopłacalne, bo nie ma tylu nabywców. Replike można nabyć bez problemu, jedynym problemem są pieniądze. Ten kto ma posiadać broń, taką już posiada, policja, wojsko i inne służby jako tako też są wyposarzone, osoby cywilne z pozwoleniami to mała garstka, przybywa ich rocznie także niewielu, więc wydaje mi sie ze niewiele tego można do nas przywozić. No a repliki to schodzą jak świeże bułeczki, nie wiem jak często są dostawy ale napewno są większe o kilka tysięcy procent w skali roku od dostaw broni. Tylko nie za bardzo wiem o co chodziło w tym - "replik do ASG, które można na pierwszy rzut oka pomylić z bronią" Skoro transport broni ma być legalny, to dlaczego dodałeś ze repliki można z nią pomylić. Kurde nie potrafie myśleć, późna godzina.

Kto mówił o handlu ? Mówimy o przewozie a z tym może być różnie (import/export właśnie dla wojska/policji i innych służb czy np. agencji ochrony, czy także broni myśliwskiej - nie wszystko u nas się produkuje).

A teraz wejdź sobie na [link widoczny dla zalogowanych] i porzeglądaj coponiektóre "wynalazki", które w końcu można nazwać karabinem do ASG - ciekawe, czy ktoś byłby w stanie pomylić z bronią np [link widoczny dla zalogowanych]

A z tymi "świerzymi bułeczkami" to nie przesadzaj, bo to mimo wszystko towar dość drogi. Poza tym pytanie dałem dość proste - czy więcej się importuje replik (odpowiedniej klasy oczywiście), czy broni palnej w ciągu 1 roku.

No a jeśli chodzi a takie "zaplątanie" się ostrej broni w transporcie replik, to coś takiego było by możliwe przy na prawdę dużych zamówieniach, przy czym wydaje mi się, że jedno zamówienie na repliki od jednego sprzedawcy maksymalnie będzie się mieściło w ilości może 100 replik (ale raczej kilkadziesiąt - wiem, że CA wysyła bodajże od 10 sztuk). Dalej - już bierzemy te 100 sztuk replik - raczej nikt nie zamówi 100 sztuk replik tej samej broni, co znowu utrudnia "zaplątanie" czegokolwiek. W tej setce będziesz miał jakieś powiedzmy 30 AK47, 10 AK47s, 25 MP5 w różnych wersjach, ze 20 eMek i jeszcze po 2, 3 sztuki rzadziej kupowanych modeli. Największe prawdoopdobieństwo przemytu - AK - ale w sumie po co do nas AK zciągać ? Sprawdzenie 40 replik to nie jest zbyt ciężka sprawa. Z resztą sprawdzenie pozostałych rzeczy też. Do tego maleje prawdopodobieństwo przemytu jakiejś bardziej wyrafinowanej broni (bo kto ci będzie przemycał np. PSG1 albo FN P90). Kończąc ten wywód - w 100 sztukach replik niczego raczej nie "zaplączesz". Zamówienia "masowe" dotyczą najgorszej chińszyczyzny, przy której już waga od razu wykaże, że coś jest nie tak. Zamówienie 100 sztuk porządnych replik też jest dość "umowne" bo to są spore koszta, a sprzedawca dopiero będzie musiał znaleźć kupców. Nawet opchnięcie broni palnej nie pokryje kosztów robienia zamówienia, w którym coś by się mogło "przypałętać".

Jedynym prawdopodobnym scenariuszem byłby dla mnie taki, że ktoś usiłował by przeprowadzić przez granicę ładunek broni oficjalnie zgłoszonej jako repliki w ilości kilkunastu sztuk.

Wydaje mi się, że za mało tego sprzętu do nas przychodzi, żeby przemyt poprzez "zaplątywanie" broni palnej w transporty replik był w ogóle możliwy (nie wspominając już o opłacalności).

czaje baze, wczoraj troche byłem nie łonaki wiec nie było lekko myśleć. No masz racje z tym wszystkim, ale zadałeś konkretne pytanie, czy więcej przez granice przechodzi broni prawdziwej, czy dobrze zrobionych replik. Uważam, że jednak replik. Tak, zgadzam są one drogie, ale trzeba wziąść pod uwage, że prawdziwa broń nie jest wcale tańsza. Mówiąc o legalnym transporcie, zakładamy, że taka broń trafi do osoby mającej na taką pozwolenie. Takich osób jest niewiele, broń już mają. Dlatego myśle że jednak replik sprowadza sie więcej, nie możemy oczywiście tutaj opierać sie na dokładnyh danych, no ale wydaje mi sie, że logicznie myśląc można dojść do takiego wniosku.

Reasumując:
Tak jak zauważył Dobermann repliki musiały by być identyczne wagowo z oryginałem bo inaczej przy 100 sztukach zaraz by wyszło że paczka jest za ciężka. Myśle że jeżeli do takiego transportu wsadzić by z 5-8 sztuk prawdziwych to było by to baaardzo opłacalne (dodatkowo była by kasa za pożądne repliki Wink

)