GG na Hurricane 26.05.2012 Krzeszowice -Sztabówka 12h

Panowie - potrzebna szybka decyzja gdzie, kiedy, co (i z kim trenujemy). Ja jej nie będę podejmował ze względu na krótki staż AS.

Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie czy chcemy ćwiczyć wspólne strzelanie, czy wszystko inne. Moim zdaniem powinniśmy wspólnie przećwiczyć ataki na dużym terenie (na WMASG Kuba pisał że to teren praktycznie w 100% leśny, bez polan, budynków itd), flankowanie, szyki i formacje. Do tego jakieś podstawowe znaki patrolowe jak stój, rozproszyć się, kierunek ostrzału itd... Tak żeby każdy miał minimalne podejście gdzie w jakim przypadku on i jego karabin powinien się znaleźć. Nawigowanie też się przyda w minimalnym stopniu, jak omówienie azymutu, orientowanie mapy i odnajdowanie cech charakterystycznych terenu, bo a nóż nawigator padnie ...

Wiem że nie damy rady tego wszystkie DOBRZE ogarnąć w 1 dzień, ale jeśli sprężymy dupe i zaczniemy trening np. o 8 rano i skończymy o 18 to jesteśmy w stanie sporo z tej wiedzy pokazać (każdy kto potrafi dane rzeczy, uczy innych), i jest szansa że ktos cos zapamięta Smile

Terem gdzie będzie ta sztabówka podchodzi już pod Jure Krakowsko-Częstochowską, więc chyba się już domyślacie czego się spodziewać. Liczne jary, ostre podejścia, w znacznej części las liściasty z tego co pamiętam z dobra przejrzystością. Kto ma wybór pomiędzy mocną a słabszą replika to zdecydowanie brać mocniejszą. Budynków brak. Znajomość nawigacji bardzo się przyda. Ostatnio bez gps'u byśmy nie trafili z powrotem do auta.

Easy... to co planujesz zrobić, szczególnie terenoznawstwo to już kilka miesięcy pracy. I po jaką cholerę to opanowywać na jedną z kolejnych sztabówek? Skupcie się na czym innym.

Miejsce:
50°22'47"N 18°37'25"E

Start:
0800 - dla osób które jadą do Krzeszowic
0900 - dla osób chętnych na coś innego niż jebanka

Pomysłów jest kilka, ale o tym w niedziele. Zapraszamy wszystkie osoby na ten trening Smile

Wąski - ogarnia tematy z GG (duża grupa dużo indywidualności a szkoda czasu)
Grey - pomożesz ogarniać grupę OPFOR?

1. Kto się zgłosił wstępnie, ale z jakiś przyczyn nie może jechać do Krzeszowic proszę o ostateczną deklarację do niedzieli. W poniedziałek zgłaszam nas oficjalnie i nie chciałbym za nikogo świecić oczami.

2. Moim zdaniem warto przećwiczyć organizowanie zasadzki i reakcję na nią - to jako wniosek z ostatnich manewrów.

Żona dała mi zielone światło Smile

Założyłem temat w kwestii strzelanki na Homi. Chciałbym, abyście dali mi znać, co planujecie przećwiczyć. Myślę tu o shorteem i PW, nie dyskusji na forum.

Auto mam sprawne, na treningu nie byłem,coś tam potrafię i chętnie się zjawie 26 na imprezie.Do tego mogę zabrać z 3 osoby jak dołożą do paliwa,Gruby wchodzi za free bo woził mi wcześniej dupę.

Luc nie wiem jak Kuba podzieli ale jak by dało rade razem to Shield proponuje współparace Twisted Evil

Dzisiaj zgłaszam:

GG

1) Skrzynek (d-ca)
2 ) Gruby
3) Gross
4) Red
5) Luc
6) TOM
7) WILU
Cool

Dzban
9) Lamus
10) Prezes

RSC Vikings

1. Basiek (d-ca)
2. Noah
3. Wąski
4. Ziko
5. Priamus
6. Afro
7. Klikers
Cool

Kocur
9) Lamberdt
10) Alien

Ostatnie 3 osoby z listy GG przerzuciłem do RSC żeby fajnie wyglądało. Na miejscu podzielimy się dowolnie.
Pytanie: Ocet i Diana jadą do Krzeszowic?

PS - Skapol - zgłosimy Kubie że chcemy po jednej stronie i tyle Smile

pzdr,

Ja nie jade. Po prostu nie mam pojęcia jak ułożą mi się plany to raz.. dwa nie mam repliki sprawnej. Jeszcze. Wole się nie zgłaszać jeżeli nie mam pewności. A szczególnie że szanse plasują się na poziomie 30-35%

- Termin zgłoszeń upływa jutro 23ego
Luc nas wczoraj zgłosił więc spóźnialscy załatwiają sami.
- Wpisowe na miejscu odliczone 2,50
- zabrać dowody, IM, czerwoną szmatę ( Razz

)

A kto ma fotki dachowe z treningu ? To ja poproszę: [link widoczny dla zalogowanych]

" Trafiony utrzymuje kontakt wzrokowy ze swoją drużyną. W czasie marszu podąża w środku
szyku z bronią „przez plecy”, bez oznaczenia kolorem czerwonym. W wypadku kontaktu
z przeciwnikiem, trafiony niezwłocznie oznacza się ponownie, zachowując się tak by nie
utrudniać walki."

PS> Jadę z Kocurem jego furą.

Właśnie, trzeba by było ogarnąć sprawę samochodów. Jak najmniej samochodów ale żeby dało się wejść minimum we 4 ze sprzętem.