[ARCH] 26.11.2006 (Niedz) Pyskowice "Chomiczówka".

Witam.

Zapraszam na zwykłą coniedzielną "rzeź" na "Chomiczówkę" w Pyskowicach (to co tydzień temu).

Scenariusza żadnego rozdmuchanego nie będzie.

Co planuję zrobić:

- "Capture Tle Flag" Wygrywa drużyna która o 11:00 i o 13:00 (punktualnie) utrzymuję w wyznaczonym miejscu Obie flagi - swoją i przeciwnika. Flagi będą prowizoryczne, ale wystarczy - czyli Patyk i na to obklejona butelka (zrobione na miejscu) - chyba, że ktoś ma jakieś duże szmaty w domu np: niebieska i żółta to będzie miło Wink

.

- Respy:
Każdy ma po 4 respy na rundę. Respownujemy się dość daleko od budynków (ustalimy na miejscu). Zakazuje się strzelania do ludzi na respie i do wychodzących z nich. Nie można blokować respów. Drużyna ma mieć możliwośc respownowania się!
Zasada będzie taka: Dostajemy gdziekolwiek - "czerwona szmata" - idziemy na respa. Na respie czekamy do uzbierania się 3 ludzi. Od tego momentu uzbierania 3 ludzi liczymy 2 minuty i odradzają się te 3 osoby razem - zdejmują "czerwone szmaty".
Przykład. Ginę - idę na respa a tam stoi 1 "trup". Czekam z nim aż dojdzie 3 "trup". Gdy dojdzie trzeci to od tej chwili odliczamy 2 minuty, po czym ta trójka wkracza do gry.
Jeżeli na respie jest więcej osób to albo oni zdecydują, że na Ciebie poczekają 2 minuty, albo oni wkraczają do gry a Ty czekasz na następne 2 trupy. Nigdy nie może wyjść z respa jedna, dwie osoby. Minimalnie mogą 3!

- Czas gry jest ograniczony. Są 2 rundy Od 9:30 do 11:00, potem następuje zmiana "baz" i od 11:30 do 13:00. Proszę o punktualność.

- Oznaczenie drużyn. Oba ramiona jednej z drużyn (wylosowanie) obklejone brązową szeroką taśmą "pocztową".

- Ograniczenia: Ograniczenie w Amunicji do 1 hicapa (czyli ogólnie max 600 kulek, niezależnie od tego jakie ma się magazynki) na rundę!

Zgłoszenia osób, które sa pewne, że będą (nie bierzemy pod uwagę tekstów w stylu "może będę") zbieram do piątku do 16. Jeżeli uzbiera się minimum 20 osób to strzelanka się odbędzie.
Wypadało by też, żeby te osoby były do 13:00, bo jeżeli zaczną odchodzić w czasie rozgrywki to nie będzie możliwości kontynuacji drugiej rundy.

Jeżeli uzbiera się najmniej, powiedzmy 16 ludzi to strzelanka też się odbędzie, ale nie wiem czy będzie sens wtedy robić Capture Tle Flag. Najwyżej pogramy standardowo.

Ps. Proszę dokładnie przeczytać to co napisałem, żeby nie było potem nieporozumień bo nie będzie dużo czasu na tłumaczenie.

EDIT: Przypominam, że na terenie jest parę studzienek. Proszę osoby znające teren o zagadanie do mnie na samym początku, żeby pokazać ludziom mało znającym teren gdzie są.

BęDe

W takim wypadku rezygnuje z tego w sobote i jestem w niedziele- chomiczowka jest kilometr ode mnie xD

Rzecz w tym, ze taka tasma na rece jest malo widoczna (juz ostatnio pare osob z druzyny strzelalo do siebie, bo nie wiedziala czy to wrog czy przyjaciel...)

Trzeba się starać zapamiętać wygląd, choć wiem, że to ciężkie. Taśma jest pomocnicza. Gdy będziemy szukać tylko taśmy to niestety będą się trafiać friendlyfire. Ps. Taśma na obu ramionach wbrew pozorom jest dość dobrze widoczna. Kwestia jak kto patrzy Smile

. Bywały Akcje, że ludzie wręcz jej nie chcieli bo była ponoć za bardzo widoczna Wink

. Dla większości taśma jest bardzo przydatna i czasami bez niej nie sposób odróżnić drużyny więc jest obowiązkowa na obu ramionach. Przynajmniej w tą niedzielę Wink

.

Hiacenty. Witam. Niestety z katalogu widzę, że masz 15 lat. Niestety osoby pełnoletnie raczej nie są z tego powodu zadowolone. Niestety wg zasad na wmasg.pl a także i tutaj na forum dopuszczamy do zabawy tylko osoby od 16/17 lat (+ zgoda rodziców) 18 i wyżej (już bez zgody Razz

).

Edit: Rozmawiałem z Hiacentym. Ma 200 m do terenu. Rodzice wiedzą gdzie co jak. Zgody ich są. Był też ostatnio na chomiczówce (choć mnie nie było). Jeżeli ktoś ma coś przeciwko to proszę pisac. Ja się wstępnie zgodziłem.

RED napisał:

Hiacenty. Witam. Niestety z katalogu widzę, że masz 15 lat. Niestety osoby pełnoletnie raczej nie są z tego powodu zadowolone. Niestety wg zasad na wmasg.pl a także i tutaj na forum dopuszczamy do zabawy tylko osoby od 16/17 lat (+ zgoda rodziców) 18 i wyżej (już bez zgody Razz

).

On ostatnio ze mna byl (tydzien temu, zreszta bylo z 10 osob w tym wieku...) i problemu nie bylo... I jakby co- oboje mamy zgody rodzicow i identyfikatory medyczne.

Ważna sprawa. Przypadkiem dowiedziałem się, że tydzień temu niektóre osoby mogły mieć okulary/gogle dostarczane w pudełku wraz z tańczymi replikami i znając życie nie były one sprawdzane...

Na tej strzelance każdy z niesprawdzanymi goglami ma OBOWIĄZEK dać gogle/okulary do sprawdzenia lub od razu załatwić sobie porządne sprawdzone znane przez wszystkich. Nie chce sytuacji gdy się okaże po strzelance, że ktoś biegał w okularkach które się rozpadają po 1 strzale... o innych sytuacjach nawet nie wspomnę.

Inna sprawa. Dla tych co nie wiedzą. Każdy poniżej 18 roku życia (czyli 16, 17 + wyjątek 15) ma mieć podpisaną przez rodziców Zgodę i Identyfikator medyczny z wypełnionymi wszystkimi danymi. Wzór w dziale "ogłoszenia", temat "Dokumenty dla nieletnich".

Osoby dopuszczane do zabawy: od 16 roku życia (+ Pisemna Zgoda Rodziców wg wzoru + Identyfikator medyczny). Niektóre osoby w wieku 15 lat zostaną dopuszczone tylko po rozmowie ze mną bądź innymi pełnoletnimi uczestnikami zabawy. Tylko parę takich osób jest (wiedzą które) i dopuściłem je w drodze wyjątku. Proszę o nie "rzucanie" się na mnie wszystkich z prośbą o "wzięcie".

Pozdrawiam

Od nas znowu powinniśmy trafić w kilka osób. Co do respów w scenarisuzu to sugerowałbym zrobić to na zasadzie battlefield, tak jak było ostatnio. Przynajmniej nikt po smierci nie musiałby wysiadywać w trupiarni i się nudzić.

Będe na 100 niema bata żeby mnie nie było niedam się ! ... Czy deszcz czy mgła czy też matka Very Happy

będe

Bloody napisał:

Od nas znowu powinniśmy trafić w kilka osób. Co do respów w scenarisuzu to sugerowałbym zrobić to na zasadzie battlefield, tak jak było ostatnio. Przynajmniej nikt po smierci nie musiałby wysiadywać w trupiarni i się nudzić.

Jesli bedziesz mial zbyt wiele respow to znika wiekszosc emocji. Aczkolwiek na 1h i 30 minut to ja bym dzwignal ich liczbe z 4 do 6, ale to juz zalezy od Reda.
Btw- beda tylko te dwie rundy i nic wiecej? A moze by sprobowac czegos pokroju... capture the flag? xD To by moglo byc ciekawe w realu ; )
Edit:
Btw2- jesli by bylo wiecej osob, to moze tez wlaczyc do gry jeden teren otwarty, jako kolejny punkt do zdobycia?

byc moze sie zjawie ale to nie jest pewne Wink

IMO 4 respy wystarcza jak jeszcze jest ograniczenie do min 3 osob aby wyjsc z respa tak to ta gra bedzie nudna w nieskonczonosc

ad2
ja mysle ze red jest otwarty na propzycje i czeka na jakis ciekawy scenariusz Wink

ad3
jako dodatek moze zagrac na sajgonkach(las z tylu chomiczowki Wink

) calkiem niezly teren bo ten domek to sie chyba juz znudzil

Jeżeli Bogowie pozwolą to wpadne...

Greqon napisał:

W takim wypadku rezygnuje z tego w sobote i jestem w niedziele- chomiczowka jest kilometr ode mnie xD

Rzecz w tym, ze taka tasma na rece jest malo widoczna (juz ostatnio pare osob z druzyny strzelalo do siebie, bo nie wiedziala czy to wrog czy przyjaciel...)

Odniosę się tylko do kwestii taśmy gdyż na strzelance nie mogę być. Taśmy te nie mogą mieć "ryczących" kolorów bo efekt maskowania w postaci munduru jest w tym momencie żaden. A to, że zdarzały się "friendly fire" to nic złego - w rzeczywistości też się zdarzają. Popatrz sobie na jakikolwiek konflikt zbrojny np. wojnę w Iraku ta ostatnią czy poprzednią - Amerkanie jak i Anglicy popelnili takie pomyłki. Zatem nie ujmuje to klimatu grze ani nie powoduje utraty realizmu. Dodatkowo dodam, że strzelanka to nie tylko "plucie" kulkami aż magazynek opróżnisz ale też myślenie i stosowanie taktyki. Nie jest problemem ani specjalną umiejętnością wybiec do przodu i walić z HiCapa bo przecież mam 6 respów więc co mi tam. Wypadaloby też zapamiętać ludzi ze swojego oddziału... a taśmy jak już pisał RED są tylko pomocnicze.

TOM napisał:

Greqon napisał:

W takim wypadku rezygnuje z tego w sobote i jestem w niedziele- chomiczowka jest kilometr ode mnie xD

Rzecz w tym, ze taka tasma na rece jest malo widoczna (juz ostatnio pare osob z druzyny strzelalo do siebie, bo nie wiedziala czy to wrog czy przyjaciel...)

Odniosę się tylko do kwestii taśmy gdyż na strzelance nie mogę być. Taśmy te nie mogą mieć "ryczących" kolorów bo efekt maskowania w postaci munduru jest w tym momencie żaden. A to, że zdarzały się "friendly fire" to nic złego - w rzeczywistości też się zdarzają. Popatrz sobie na jakikolwiek konflikt zbrojny np. wojnę w Iraku ta ostatnią czy poprzednią - Amerkanie jak i Anglicy popelnili takie pomyłki. Zatem nie ujmuje to klimatu grze ani nie powoduje utraty realizmu. Dodatkowo dodam, że strzelanka to nie tylko "plucie" kulkami aż magazynek opróżnisz ale też myślenie i stosowanie taktyki. Nie jest problemem ani specjalną umiejętnością wybiec do przodu i walić z HiCapa bo przecież mam 6 respów więc co mi tam. Wypadaloby też zapamiętać ludzi ze swojego oddziału... a taśmy jak już pisał RED są tylko pomocnicze.

Prawda, prawda. Aczkolwiek na ostatniej strzelance te tasmy byly prawie takiego samego koloru co mundur, co utrudnialo ich zobaczenie. Ale jesli teraz beda na obu ramionach, to moze nie bedzie juz takiego problemu ; )

Taśmy na obu ramionach to sprawdzony pomysł i będzie dobry - tego nie zmienię. Moje zdanie co do taśm jest takie, że i tak powinny być zawsze obowiązkowe. Na wojnach to jednak z reguły każda strona ma swój mundur/"sweter" i zawsze jest coś po czym odróżnimy stronę. Tutaj strzelamy czasem m16ką w woodlandzie do typa z m16ką w woodlandzie. Oznaczenie drużyn przy dużej liczbie graczy wg mnie jest podstawą do sensownej gry i zdania nie zmienię. Brak oznaczenia "przejdzie" tylko przy małej liczbie ludzi.
Co do tego czym maskować. Pora roku jest taka, że i tak ciężko się schować więc nie widze w tym momencie problemu, a brązowa taśma na brązowym czymś (ziemi + dodatki) nie niszczy kamuflarzu.
Ps. Jak ktoś powiedział i tak był problem z zauważeniem taśmy na tle munduru.

Scenariusz. Ktoś wymyśli scenariusz a ja mam potem to prowadzić? Nie trzeba szukać scenariusza na siłę.

Respy. Zawsze było tak, że przy standardowych respach ludzie głównie sami opuszczali respa i gra była dość... Chaotyczna. Przy opuszczaniu minimum w 3 osoby, robi się jednak coś na rodzaj "działania w grupie", zwłaszcza jak odrodzi się więcej. Większą siłę ma jeden duży atak niż pojedyńcze osoby. No i gra wygląda jednak ciekawiej niż pojedyńcze strzelające się czasami osoby. To moje zdanie.

Ja jako organizator nigdy nie byłem dobry więc proszę nie myśleć, że wszystko za wszystkich załatwię i proszę o wyrozumiałość. Oczekuję, że każdy przeczyta forum i będzie wiedział co robić choć oczywiście RAZ powtórzę co i jak, ale wiadomo, coś zapomnę i będzie chaos - Przeczytać przed strzelanką dokładnie 1 Post. Ludzie mają ładnie posłuchać, dać się oznakować i mamy zacząć rundę punktualnie, żeby nam potem ludzie popołudniu w połowie drugiej nie powychodzili do domu.

Capture the flag nie jest złym pomysłem. Myślałem o tym, ale nadal boje się czy to się nie skupi na tym, że grupka osób skampi się przy fladze i będzie jej w nieskończoność bronić. Zrobię chyba tak, żę flaga będzie musiała być w określonym przezemnie miejscu (dość łatwym) i będzie git. Wygra drużyna, która ma w bazie o godzinie kończącej runde obie flagi - wroga i swoją. Napiszę o tym jutro.

będę